Przyjmą zmarzniętych i nietrzeźwych

– To najniższy standard noclegowni, tzw. noclegownia niskoprogowa, czyli bez łóżek i pościeli – mówi Bogusław Gałka z Towarzystwa Pomocy im. Brata Alberta w Jeleniej Górze.
Ogrzewalnia mieści się w budynku Towarzystwa przy ul. Wolności, niemal naprzeciwko MPGK w Jeleniej Górze. W praktyce jest to pokój z ławkami i stół a także zaplecze sanitarne: toaleta i łazienka.
Będą trafiali tu bezdomni, którzy chcą schronić się w trakcie największych mrozów, a nie kwalifikują się do przyjęcia do schroniska, bo są po spożyciu alkoholu. – Do ogrzewalni przyjmiemy osoby, które mają 0,2 może 0,3 promila alkoholu – planuje B. Gałka.
Będą to głównie mężczyźni, choć w sytuacjach zagrożenia życia przenocują tu także kobiety.
– Obiekt jest monitorowany. Goście ogrzewalni otrzymają gorącą herbatę rano i wieczorem i propozycję pomocy, np. w załatwieniu formalności w ośrodku pomocy społecznej, czy przewiezieniu do innego obiektu – mówi.
Towarzystwo im. Brata Alberta w Jeleniej Górze oferuje szeroką pomoc dla osób bezdomnych. W schronisku i noclegowni, mieszczących się w budynkach przy ul. Anieli Krzywoń i Wolności, przebywa obecnie około 130 mężczyzn. Jak mówi B. Gałka, zimą zwykle jest ich więcej. – Miejmy nadzieję, że te kilkanaście miejsc w ogrzewalni pozwoli rozładować tłok, jaki panuje w największe mrozy – mówi.
– Gdy przychodzi zima i mamy osobę, która spożyła alkohol i nie ma gdzie się podziać, to powstaje problem, co z nią zrobić – mówi Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry. – Teraz będzie mogła przenocować w ogrzewalni.
W Jeleniej Górze jest schronisko i noclegownia, ale tylko dla mężczyzn. Pytanie, czy wkrótce powstanie podobna oferta dla bezdomnych kobiet? – Myślimy na ten temat, ale chętnie bym się nad tym zastanowił z kolegami i koleżankami z ościennych samorządów – mówi M. Zawiła. – To, co robi Towarzystwo im. Brata Alberta finansowane jest głównie ze środków budżetu miasta, byłoby miło, gdyby noclegownia dla kobiet powstała na terenie którejś z sąsiednich gmin.