Te uroczystości odbywają się w Jeleniej Górze od kilku lat. Są okazją do przypomnienia sylwetki ppłk. Eugeniusza Głowacza oraz zapoznania młodych mieszkańców z historią Pierwszej Kampanii Kadrowej. - Składając kwiaty chcemy upamiętnić kolejną- tym razem 106. rocznicę wymarszu zalążka Legionów Polskich na szlak bojowy - mówili uczestnicy uroczystości.
Eugeniusz Józef Głowacz ps. Zenobi, Ojstaszewski, ur.6.II.1890 w Stenrażyce na Wołyniu zmarł 7.07.1950 r. w Sobieszowie. Był żołnierzem Kompanii Kadrowej Legionów, Armii Krajowej , podpułkownikiem Wojska Polskiego, uczestnikiem Powstania Warszawskiego. Odznaczony Krzyżem Walecznych, Krzyżem Niepodległości i Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Ppłk. Eugeniusz Głowacz był jednym z 168 ułanów legendarnej 1. Kompanii Kadrowej (konkretnie był to 1. pluton Kompanii), która w 6 sierpnia 1914 roku za pozwoleniem władz Cesarstwa Austro-Węgier wkroczyła do tzw. Kongresówki, czyli terenów pod zaborem rosyjskim, z nadzieją wzniecenia powstania. Ppłk Głowacz po nieudanej kampanii w Kongresówce brał udział w wielu walkach Legionów podczas I wojny światowej. W czasie XX-lecia międzywojennego wspinał się po szczeblach kariery, kończąc ją w 1938 roku przejściem w stan spoczynku. W tym czasie był kwatermistrzem baonu w 1. dywizjonie samochodów pancernych w Brześciu. W czasie II wojny światowej aktywnie działał w strukturach Armii Krajowej, w Wojskowym Korpusie Służby Bezpieczeństwa. Po powstaniu warszawskim trafił na roboty do Hanoweru. Po ustaniu walk odnalazł rodzinny dom w Kobyłce pod Warszawą, jednak ten był w ruinie. Dlatego wybrał się na Ziemie Odzyskane. Trafił do Sobieszowa w Karkonoszach.Był postrzegany jako cichy, skromny i nieznany nikomu szerzej obywatel. Nikt nie wiedział o jego przeszłości. Zmarł 7 lipca 1950 roku. Aż do 2006 roku jego grób nie posiadał nagrobka. Dopiero dzięki działaniom kombatantów i przychylności władz Jeleniej Góry udało się ufundować nagrobek.
W rocznicę wkroczenia do 1. Kompanii Kadrowej do Kongresówki oraz w okolicach świąt narodowych przy grobie ppłk. Eugeniusza Głowacza odbywają się apele pamięci i lekcje historii.
Komentarze (3)
Podziekujcie piłsudczykom za siłę zwartosc i gotowość 1 września roku pamiętnego i za szybkość z jaką spierd***li 17 września.
Stalin chciał rozmawiać z Sikorskim o wschodniej granicy Polski. Stalin zaproponował w warunkach wstępnych Lwów w granicach Polski po wojnie. Idiota Sikorski odmówił rozmów.
Co za obłuda - formacje związane z LWP, PZPR przyszły do grobu bohatera. Śmieszne to "towarzysz"two