To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Przy grobie ppłk Głowacza uczcili ważną rocznicę

Fot. UM Jelenia Góra

106. rocznicę wymarszu Pierwszej Kompanii Kadrowej uczciły dzisiaj (6.08) delegacje jeleniogórskich samorządowców parlamentarzystów, środowisk żołnierzy, kombatantów, partii politycznych oraz mieszkańców Jeleniej Góry. Złożyli kwiaty na grobie Eugeniusza Głowacza - piłsudczyka i żołnierza AK.

Te uroczystości odbywają się w Jeleniej Górze od kilku lat. Są okazją do przypomnienia sylwetki ppłk. Eugeniusza Głowacza oraz zapoznania młodych mieszkańców z historią Pierwszej Kampanii Kadrowej. - Składając kwiaty chcemy upamiętnić kolejną- tym razem 106. rocznicę wymarszu zalążka Legionów Polskich na szlak bojowy - mówili uczestnicy uroczystości.

 

Eugeniusz Józef Głowacz ps. Zenobi, Ojstaszewski, ur.6.II.1890 w Stenrażyce na Wołyniu zmarł 7.07.1950 r. w Sobieszowie. Był żołnierzem Kompanii Kadrowej Legionów, Armii Krajowej , podpułkownikiem Wojska Polskiego, uczestnikiem Powstania Warszawskiego. Odznaczony Krzyżem Walecznych, Krzyżem Niepodległości i Srebrnym Krzyżem Zasługi.

 

Ppłk. Eugeniusz Głowacz był jednym z 168 ułanów legendarnej 1. Kompanii Kadrowej (konkretnie był to 1. pluton Kompanii), która w 6 sierpnia 1914 roku za pozwoleniem władz Cesarstwa Austro-Węgier wkroczyła do tzw. Kongresówki, czyli terenów pod zaborem rosyjskim, z nadzieją wzniecenia powstania. Ppłk Głowacz po nieudanej kampanii w Kongresówce brał udział w wielu walkach Legionów podczas I wojny światowej. W czasie XX-lecia międzywojennego wspinał się po szczeblach kariery, kończąc ją w 1938 roku przejściem w stan spoczynku. W tym czasie był kwatermistrzem baonu w 1. dywizjonie samochodów pancernych w Brześciu. W czasie II wojny światowej aktywnie działał w strukturach Armii Krajowej, w Wojskowym Korpusie Służby Bezpieczeństwa. Po powstaniu warszawskim trafił na roboty do Hanoweru. Po ustaniu walk odnalazł rodzinny dom w Kobyłce pod Warszawą, jednak ten był w ruinie. Dlatego wybrał się na Ziemie Odzyskane. Trafił do Sobieszowa w Karkonoszach.Był postrzegany jako cichy, skromny i nieznany nikomu szerzej obywatel. Nikt nie wiedział o jego przeszłości. Zmarł 7 lipca 1950 roku. Aż do 2006 roku jego grób nie posiadał nagrobka. Dopiero dzięki działaniom kombatantów i przychylności władz Jeleniej Góry udało się ufundować nagrobek.

W rocznicę wkroczenia do 1. Kompanii Kadrowej do Kongresówki oraz w okolicach świąt narodowych przy grobie ppłk. Eugeniusza Głowacza odbywają się apele pamięci i lekcje historii.

117259221_3486348648065652_1773869101598845386_o.jpg
117178231_3486348631398987_6174049021495794444_o.jpg
117313332_3486348064732377_3519697663339495661_o.jpg
117302361_3486345578065959_6680679377084091230_o.jpg
117228374_3486345804732603_1114299493521242344_o.jpg
117306677_3486345684732615_3088173393374415070_o.jpg
117221741_3486343814732802_6787951514673016591_o.jpg
117250609_3486343344732849_2041589721718639621_o.jpg
117291569_3486343431399507_3736212773506567315_o.jpg
głowacz.jpg

Komentarze (3)

Podziekujcie piłsudczykom za siłę zwartosc i gotowość 1 września roku pamiętnego i za szybkość z jaką spierd***li 17 września.

Stalin chciał rozmawiać z Sikorskim o wschodniej granicy Polski. Stalin zaproponował w warunkach wstępnych Lwów w granicach Polski po wojnie. Idiota Sikorski odmówił rozmów.

Co za obłuda - formacje związane z LWP, PZPR przyszły do grobu bohatera. Śmieszne to "towarzysz"two