Jak informuje KPN zwolnienie nie dotyczy Wodospadu Kamieńczyka, gdzie są pobierane opłaty nie za wstęp do Parku, a za udostępnianie atrakcji turystycznej. Opłaty będą pobierane także wraz z biletami wyciągu na Kopę w Karpaczu, który od wczoraj (14 listopad) jest nieczynny, ale według planów ma ruszyć po przeglądzie technicznym 12 grudnia.
Komentarze (7)
W innym komunikacie KPN twierdzi, że "niektóre szlaki w Karkonoskim Parku Narodowym są oblodzone i bardzo niebezpieczne. Prosimy o zachowanie ostrożności i przygotowanie się do wędrówek. Należy wziąć ze sobą odpowiednią odzież, kije trekkingowe, raki i odpowiednio zaplanować wędrówkę."
Więc sprytnie nie pobierają opłat, nie ma paragonu, nie ma dowodów - ktoś się spierdzieli ze szlaku, KPN umywa rączki od tego...
Bilet w góry - polski wynalazek. By żyło się lepiej - dyrekcji KPN.
Mieszkańcy Jeleniej Góry i okolic i tak wchodzą za darmo! Szkoda, że niektórzy tego nie wiedzą o dają się naciągnąć!
Raj w pałacu,to jest życie a te lasy w parku to tylko przykrywka
Dobre, przybij piątkę.
A Pogórze Karkonoskie niby jako park otulina parku narodowego, raczej na papierze. W rzeczywistości pod przykrywką nocy, już z całego Pogórza Karkonoszy z lasu uciekło 3/10 drzew. Niestety końca, huku pił motorowych nie słychać. Pytanie można by zadać ile ONI jeszcze będą KRAŚĆ?????
Spokojnie, przyjdzie jakiś huragan, powie się, że to szkody naturalne. A jak nie przyjdzie, to się powie, że Czesi dymek puścili i las obumarł. Albo jakiś kornik przyjdzie i trzeba było wyciąć, żeby resztę ratować. Już to przerabiali w innych regionach. Nikt za to nie beknie. Nie ma takiej możliwości. A Raj dalej będzie taranował ludzi na szlakach swoją toyotą. Kiedyś mu nie zejdę z drogi, dam się potrącić i dopiero będzie zadyma.