Było to we wtorek w okolicach Zgorzelca. – Funkcjonariusze Straży Granicznej ze Zgorzelca otrzymali informację, że na terytorium Niemiec nie zatrzymał się do kontroli jadący w kierunku Polski samochód marki Renault Espace – informuje major Iwona Skuliniec, rzecznik prasowy Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. – Patrol ze wspólnej placówki pełniący na autostradzie A4 służbę ruszył z anim w pościg. W okolicach Żarskiej Wsi pojazd ten został zatrzymany.
Kierowcą renaulta był 58-letni mieszkaniec Pomorza. Okazało się, że niemieckie numery rejestracyjne pojazdu są fałszywe, samochód ten posiada polską rejestrację. Jakby tego było mało, kierowca nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Prawo jazdy wcześniej odebrała mu policja.
To nie jedyne powody, dla których mężczyzna dobrowolnie nie zatrzymał się do kontroli. W bagażniku miał sprzęt, wykorzystywany przy włamaniach (wytrychy, „łamaki” zamków) oraz kilka dużych worków foliowych wypełnionych kosmetykami i akcesoriami do pielęgnacji ciała.
– Podczas dalszych czynności funkcjonariusze SG ze Zgorzelca potwierdzili swoje przypuszczenia – towar pochodził z kradzieży – informuje rzeczniczka. – Dokonano jej w nocy z poniedziałku na wtorek w jednej z drogerii w Selb w Bawarii.
Wartość odzyskanych markowych perfum, kremów, innych kosmetyków i akcesoriów kosmetycznych (m.in. gąbki, pilniczki) wynosi ponad 115 tysięcy złotych.
Po wykonaniu czynności mężczyznę przekazano zgorzeleckiej policji.
Komentarze (3)
ŻAŁOSNY CZŁOWIECZEK POPEŁNIŁ TYLE BŁĘDÓW...
Chciał zostać konsultantem avonu, ale nie wiedział jak się za to zabrać.