To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Prezydent podziękował mistrzyniom

Prezydent podziękował mistrzyniom

Złote medalistki tenisowych Drużynowych Mistrzostw Polski juniorek spotkały się wczoraj z prezydentem Jeleniej Góry Marcinem Zawiłą. Zawodniczki otrzymały kosze słodyczy i listy gratulacyjne.

– Sukces drużyny tenisowej jest dla mnie ważny z kilku powodów – mówił M. Zawiła. – Z jednej strony nawiązuje on do lat świetności tenisa jeleniogórskiego i jest potwierdzeniem tezy, że sportowcy, trenerzy i działacze tej dyscypliny nie ustają w swojej pracy. Z drugiej – jest ważnym znakiem, że wysiłek całej grupy owocuje satysfakcją wspólną, a zespół, który potrafi się skoncentrować na wspólnie wytyczonym celu jest gwarancją sportowej radości dla wszystkich zaangażowanych.

 

Monika Przybył, Zofia Stanisz, Linda Kołodziejczyk, Katarzyna Pyka i Natalia Lewińska niedawno zdobyły złoty medal mistrzostw Polski. Impreza rozegrana została w Łodzi. Wczoraj prezydent wręczył im kosze słodyczy i listy gratulacyjne.Drobne upominki otrzymał też trener Janusz Lewiński oraz prezes Klubu Tenisowego Jelenia Góra Piotr Paczóski.

 

- To był dramatyczny turniej – przyznały zawodniczki, z których trzy dotarły do Ratusza, bowiem z dwóch pozostałych jedna rozgrywa turniej w Hiszpanii, a druga miała… klasówkę z chemii w swojej szkole. – W samym finale spotkaliśmy się z drużyną ze Szczecina, w składzie której grała wypożyczona z Niemiec renomowana zawodniczka. Miałyśmy przed sobą sześć meczy – dwa deble i cztery single. Przegrywałyśmy 0:3. Pozostałe musiałyśmy wygrać wszystkie, w dodatku – w dwóch setach. I udało się! Zaważył jeden wygrany przez nas set.

 

- Zasze zawodniczki wykazały niezwykłą odporność psychiczną – powiedział P. Paczóski. – Zostawiły za sobą tenisową elitę – Warszawę, Bydgoszcz, Szczecin, Łódź, czy Gdańsk. Ale ten medal nie jest przypadkiem, bo na korty prowadzone przez J. Lewińskiego przychodzą całe pokolenia – dziadkowie, ojcowie, czy matki i wnuki. Jasne, że mamy problemy, szczególnie zimą, ale wówczas sporą życzliwość okazują niektórzy dyrektorzy szkół. Chcielibyśmy trenować zimą na kortach ziemnych, ale – póki co – nie jest to łatwe. Cieszę się, że mamy deklarację Prezydenta, że jeśli będziemy mieli na Zabobrzu problem z ulokowaniem balonu, to możemy liczyć na użyczenie kortów przy ul. Sudeckiej na ten cel.

 

- Mamy w klubie ok. 50 zawodników, ale w mieście żywe zainteresowanie tenisem przejawia ponad 200 osób – powiedział J. Lewiński. – Większość to zabobrzanie, jednak spora grupa mieszkańców nie chce kortów krytych balonem na osiedlu. Zgłaszają przeróżne pretensje.

DSC_9227.JPG
DSC_9232.JPG
DSC_9234.JPG
DSC_9239.JPG
DSC_9244.JPG
j lewinski.JPG

Komentarze (2)

Ale się Zawiła wysilił bardzooooooooooooooooo dużeeeeeeeeeeeeeeeeee koszyki dziewczyny nie mogły nawet ich unieść zrobił z siebie pośmiewiesko

dałby lepiej kase a nie kosze słodyczy które sportowcą sa nie wskazane... w tym czerwonym sweterku to on chyba spi. Co fotka to on w tym sweterku