- To spektakl o piekle, które stwarzamy sobie sami. Zamykając się w kregu własnych, wygenerowanych przez siebie problemów współczesny człowiek nie dostrzega tego co ma. Mówię tu o sytuacji, którą wytworzyliśmy w Europie. W miejsce trosk o tak zwane podstawy wytwarzamy frustracje „wyższego rzędu”: niezadowolenie z partnera, związku. Możemy te sytuacje zakończyć, ale wolimy tkwić w toksynach, które produkujemy z ludźmi, z którymi wchodzimy w relacje – mówił Tadeusz Rybicki tuż przed premierą.
Reżyser przyznał, że w tekście sztuki uwiodło go poczucie humoru autora wplecione w bolesne sprawy, jakie porusza. I choć nikomu z widzów nie jest do śmiechu pełnym głosem, towarzyszy mu poczucie groteski, absurdu. W myśl powiedzenia: „sami z siebie się śmiejemy”. Te postaci na scenie to my.
Więcej o spektaklu w najnowszym tygodniku „Nowiny Jeleniogórskie”.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...