Poznawali źródła tańca

-Zasada konstrukcji tych tańców jest nieco inna – tłumaczył Jacek Hałas, który wraz z żoną Alicją od lat bada archaiczne formy tańca w Polsce i Europie - Tańczy się w kręgu lub rzędach do muzyki granej na żywo. Ważny jest rytm, poszukiwanie wewnętrznego pulsu dla całej grupy tańczących osób.

Badacze tańca do Jeleniej Góry przywieźli rozmaite instrumenty, w tym instrument perkusyjny wywodzący się z Transylwanii a przypominający wiolonczelę.

-Szukam społecznych walorów tego rodzaju tańców. Uważam, że zapomnienie pewnych form tradycyjnych procentuje tym, że jako społeczeństwo mamy problem z formami bezpośredniej integracji. Zależy nam, żeby kolekcjonować tańce, które służą wspólnocie – podkreślał Jacek Hałas.

-Interesuję się różnymi tradycjami ludowymi, ale to pierwsze moje doświadczenie z tańcem korowodowym – przyznała Monika Popowska ze Staniszowa, z wykształcenia historyk sztuki, jedna z uczestniczek warsztatów tanecznych prowadzonych przez Alicję i Jacka Hałasów.

Dziś wielki finał Międzynarodowego Festiwalu Folkloru – od południa aż do godziny 18 warto przekroczyć próg domu kultury Muflon w Sobieszowie. W programie występy zespołów folklorystycznych z Polski i Czech, warsztaty rękodzieła weselnego i kiermasz rękodzieła artystycznego. Będzie można wykonać biżuterię szklaną, pomalować drewniane kwiaty, nabyć pierniczki i ziołowe syropy.