- Pożar udało się opanować już na wstępnym etapie, dzięki przytomnemu zachowaniu personelu i szybkiemu wykorzystaniu sprzętu gaśniczego – poinformował mł. kpt Krzysztof Zakrzewski, oficer prasowy PSP w Jeleniej Górze. Działania 10 jednostek straży pożarnej, które przybyły na miejsce sprowadziły się do oddymiania siódmego piętra, gdzie doszło do zdarzenia.
Przyczyny pożaru będą jeszcze ustalane. Wstępnie wiadomo, że ogień pojawił się w pomieszczeniu kuchennym, najprawdopodobniej jego źródłem było któreś z urządzeń elektrycznych. - Nie ma osób poszkodowanych – powiedział nam rzecznik Zakrzewski. W czasie zdarzenia w Hotelu Gołębiewski przebywało około 1800 osób. Zadziałała sygnalizacja przeciwpożarowa, sygnalizacja dźwiękowa, goście mogli usłyszeć stosowne komunikaty, co zapobiegło ewentualnej panice. Gości hotelowych nie ewakuowano, a jedynie poproszono tych z siódmego pietra, aby zeszli do niższych kondygnacji na czas akcji.
Komentarze (10)
Jak można wybudować takie gówno???
Sam jesteś gownem!
Martwi mnie gówniarzu, ,że masz poparcie tak wielu gówniarzy.
Wyjątkowe paskudztwo,ktore razem z pseudo góralszczyzną zniszczyło charakter Karpacza.
taki wielomilionowy betonowy kolos, jakich wiele w karpaczu, zapomnieli o oczyszczalni ścieków a służby katastrofę ekologiczną mają w d..pie !!!!
Jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych oddalone o 2 km od Karpacza, czekają w koszarach na wezwanie aby pomóc w ratowaniu mienia i życia ludzkiego. Niestety w świetle prawa nie mogą wyjechać poza obszar danej gminy ( mimo tego że mają odpowiedni sprzęt i ludzi). Dysponowane są jednostki, które są włączone do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oddalone niekiedy o 20-30 km. To jest właśnie Polska.
jakie 20 30 km kowary mysłakowice miłków mają
Miłków nie jest w Krajowym Systemie
Znowu jakas gorąca laska wpadła w tarapaty.
Koszmar architektoniczny Karpacza