
Pożar wybuchł w czwartek (6 lipca) około godziny 15. Paliło się na poddaszu. Ze wstępnych informacji, uzyskanych od mieszkańców wynika, że wcześniej na dachu prowadzone były prace dekarskie. – Zakończyły się około 13.30 – powiedzieli nam mieszkańcy.
Nikomu nic się nie stało, gdyż ludzie opuścili budynek przed przyjazdem straży. W akcji gaszenia uczestniczyło 10 jednostek PSP i OSP. - Aby zlokalizować źródło ognia, trzeba było rozebrać częśc dachu - poinformował młodszy brygarier Andrzej Ciosk, p.o. zastępcy komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. Po godzinie 16. zlokalizowano źródło pożaru, dogaszanie trwało do późnego wieczora.
Ruch na tym odcinku przez kilka godzin był zablokowany, policja kierowała auta objazdem.
Komentarze (12)
Ten dach to już kilka razy się palił. To już tradycja !!
Przekleństwo "konika szachowego" zaczyna działać!!! zgrozza...
Dlaczego ten strażak w koszu nie ma butli do oddychania?
Strażacy powinny założyć drugą działalność tzn.gastronomiczną a dokładniej sprzedaż popcornu i innych przekąsek bo widzę że dla nie których pożar to niezłe kino. Po co tyle gapowiczów? Nie mają co ludzie do roboty? Chętnie znajdę zajęcie.
Do kwkw nie pij tyle bo na zdjęciach nie widać żadnego gapowicza.
przybylo duzo ludzi do tego piekielka,mozna ich zobaczyc
w telewizji DAM
zdjęcie nr 11
.. GAPOWICZOW rowniez nie brakuje w Kosciele ! Obserwuja tylko obraz Maryji i wyrzadzaja innym krzywde
..az strach pomyslec,ze takim ludziom - moj Wnuk,a ktory bedzie Ksiedzem bedzie musial dawac rozgrzeszenie
Ci ,,GAPOWICZE" to osoby ewakuowane z tej willi