To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Powstała "Solidarność" w niemieckiej drukarni

Powstała "Solidarność" w niemieckiej drukarni


Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia dyrektor drukarni BDN w Wykrotach mówił, że jego pracownicy nie chcą u siebie "Solidarności". Co to jest ta "Solidarność"?! - mieli pytać go ironicznie. Tymczasem dzisiaj związek zawodowy powstał. Mimo iż wcześniej zwolniono trzy osoby, które chciały go zawiązać.



Oto treść komunikatu, który przed chwilą otrzymaliśmy z Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" w Jeleniej Górze:

" Zarząd Regionu Jeleniogórskiego NSZZ Solidarność 25 październiaka 2011 roku przekazał Zarzadowi BDN Sp. z o.o. Sp. K. informację o powstanie organizacji zakładowej NSZZ Solidarność przy BDN Sp. z o.o. Sp. k.. Organizacja zarejestrowana jest w rejestrze organizacji zakładowych pod numerem 591, Tym samy związkowcy w drukarni prowadzą działalność zgodnie z Ustawą o związkach zawodowych i Tymczasowy Zarząd organizacji podlega ochronie wynikającej z tej Ustawy."

Obszerny artykuł na temat sytuacji w drukarni BDN znajduje się w dzisiejszych "Nowinach Jeleniogórskich".

Komentarze (6)

Od momentu zarejestrowania wojowniczego związku włascicielom, którzy wyłozyli kasę na zbudowanie i uruchomienie zakładu, radzę rozpoczać odliczanie dni kiedy ich firma padnie. A może związkowcy odkupią firmę i zaczną po swojemu nią zarządzać, opierając się na sprawdzonych zasadach z początku transformacji.

no i po drukarni, tam gdzie rządzi Solidarność firma musi upaść.

Zamiast siedzieć w domu i tępo parzyć w telewizor po pracy, czy pisać pierdoły w necie, zaproponujcie, aby zatrudnili was jako analityków do tej firmy. Marnujecie się! Taka firma, z tak dużym kapitałem zapewne nie wie co czyni, a wy, skoro wiecie to idźcie tam pod bramę i nawołujcie ich do opamiętania!

Ha ha ha, masz rację :)) Tylko, że oni pewnie są pogrobowcami PZPR-owskimi i jedyne co potrafią, to bredzić.

No to teraz dyrektorze zacznij powoli zwijać interes. Warto zakończyć interes w tym miejscu i otworzyć go w innym z nową załogą.

To wstyd być związkowcem. Znam takich co są ale się tego wstydzą, to tak jakby się spierdzieć publicznie. Obciach i tyle.