
Sprzątanie brzegów Jeziora Pilchowickiego, to akcja którą już od lat inicjują energetycy. Kiedyś były to jeleniogórskie Zakłady Energetyczne, dziś ich następca - spółka Tauron. Efektów nie byłoby jednak, gdyby nie młodzież ochoczo angażująca się w przedsięwzięcie. – Chętnych było tak dużo, że nie wszyscy mogli pojechać – mówiła nam nauczycielka z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych. Przyznała, że wprawdzie uczniów mobilizowano do udziału obietnicami punktów z zachowania i ocenami, ale jak sądzi to nie miało decydującego znaczenia. – Myślę, że w taki piękny dzień wspólny wyjazd grupy kolegów, to sama frajda – przekonywała.
Uczniowie potwierdzali tę opinię. Z kilku grup zapytanych, czy na udział w sprzątani zdecydowali się dla ocen, zdecydowana większość mówiła, że nie. Tylko grupa chłopaków przyznała, że punkty z zachowania bardzo im były potrzebne i gdyby nie to, nie wybraliby się do Pilchowic.
A efekty zbiórki trzeba przyznać są imponujące. Byliśmy kilka tygodni temu i nad brzegiem jeziora był totalny śmietnik. Od soboty jest tam czysto. Pozostaje pytanie na jak długo?
Na wysokości zadania stanął Tauron i za solidną pracę pięknie podziękował młodzieży. Po zbiórce można się było posilić kiełbaskami z grilla, grochówką, bigosem, a dla najlepszych w zbieraniu szkół były imponujące nagrody: kamery, kina domowe, telewizory inny sprzęt elektroniczny. Tauron nagrodził także uczniowskie prezentacje na zakończenie imprezy.
W akcji wzięły udział uczniowie: Zespołu Szkół Technicznych „Mechanik”, Zespołu Szkół Ekonomiczno-Turystycznych, Gimnazjum nr 1, II LO im. Norwida (wszystkie Jelenia Góra), Zespołu Szkól w Lubomierzu, Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Lwówku Śląskim, Zespołu Szkół we Wleniu, Zespołu Szkół w Jeżowie, Zespołu Szkół Ekonomiczno-Technicznych w Rakowicach i Zespołu Placówek Resocjalizacyjnych w Szklarskiej Porębie.
Komentarze (2)
Było naprawde fajnie, pomijajac fakt ze szkola im. norwida to złodzieje i oszuści. Nie wygraliby gdyby zbierali uczciwie sami a nie zabierali worki innym szkołą. Do tego zbierali po czasie kiedy inne szkoły były już dawno na zbiórce lub się na nią udawali. Naprawdę to było żałosne. Brak słów.
Jak przykro, ani słowa o stowarzyszeniu klub zeglarski HORYZONT, których członkowie zwozili z całego jeziora odpady i śmieci a pracownicy leśni
wynosili ciężkie wory do samochodów MPGK i teraz to by było na tyle