To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Poseł zapewnia, że nie wziął „do łapy”

Henryk Kmiecik. Fot. GOK

Poseł Ruchu Palikota z naszego regionu Henryk Kmiecik nie zostawił suchej nitki na Beacie Bublewicz, przewodniczącej parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Poszło o pomysł wprowadzenia obowiązku jazdy zimą na oponach zimowych.

– Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (…) jest chyba kolejną sejmową efemerydą liczącą jedynie 16 osób – pisze poseł w liście otwartym do przewodniczącej tego zespołu. – Zespół jest o tyle interesujący, iż składa się prawie z samych członków jedynej słusznej partii jaką, jest Platforma Obywatelska, (…) oraz, że „wypracowywuje” propozycje regulacji prawnych, w tym zmian w kodeksie drogowym bez odbywania posiedzeń.

 

W zespole spoza PO – jest tylko dwóch posłów: R. Galla jest niezrzeszony, a autor listu Henryk Kmiecik jest członkiem Ruchu Palikota.

Chodzi o to, że w mediach pojawiły się informacje, że są rozważane zmiany w kodeksie ruchu drogowego i że pomysł wprowadzenia obowiązku jazdy zimą na oponach zimowych przedstawił właśnie zespół ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego.

 

Kmiecik jednak pisze, że zespół ten odbył tylko jedno posiedzenie, w grudniu 2011 roku i że na nim jedynie przyjęto regulamin i wybrano prezydium. O propozycjach zmian w kodeksie ruchu drogowego nie było mowy.

 

– Przystępując do zespołu sądziłem, że głównie zajmiemy się pracami nad polepszeniem warunków bezpieczeństwa na drogach, poprzez wymuszenie dokonania remontów nawierzchni, montowania barier energochłonnych na drogach gdzie są drzewa przy krawędzi jezdni i giną na nich tysiące ludzi itp., a nie wymyślaniem dodatkowych kar nakładanych na kierowców, choćby w postaci nieszczęsnych 500 złotych mandatu za opony – pisze poseł. – Rodzi się nawet pytanie czy ten pomysł nie powstał w gabinecie Ministra Rostowskiego?Ja jako szeregowy członek Zespołu nic o tym nie wiem, a i sądzę, że dwaj ministrowie zasiadający w naszym zespole także są nieświadomi tego co parę osób wymyśliło sobie w zaciszu gabinetu.

 

Przedstawiciel Ruchu Palikota powiedział też, że pomysł wywołał niezadowolenie wyborców i dotarł do niego nawet sygnały, jakoby ktoś wziął łapówkę za to.

 

--Uroczyście oświadczam, iż stan mojego konta oraz stan aktywów i pasywów w związku z bycia członkiem tego Zespołu nie uległ zmianie – napisał Kmiecik. – Kolokwialnie rzecz ujmując, nie wziąłem za ten pomysł „do łapy” i nie odnotowałem również wpływu gotówki na żadne z moich kont, nawet na te zlokalizowane na przysłowiowych Kajmanach. Rozmawiałem z Ryszardem Galla i on także oświadczył, ze nie otrzymał żadnych gratyfikacji z tytułu opracowywanych zmian przepisów o oponach zimowych.

Komentarze (5)

Panie Kmiecik. Zapraszam zimą w góry. jak sobie pan postoisz w korku pół godziny przez cymbała, który na narty przyjechał na letnich oponkach, to pan zmienisz zdanie. Nie wspomnę o k****nach, którzy przez takie oponki doprowadzili do wypadku.

Panie Pośle. Moim zdaniem ma Pan rację przeciwstawiając się pomysłowi Pani Bublewicz. Na razie wspólnymi siłami doprowadźmy do tego, aby nasze, na ogół 12 letnie samochody, nie jeździły na "łysych" oponach i hamowały czterema kołami. Nowi kierowcy, żeby byli uczeni jeździć samochodem, a nie zdawać egzamin. Policjanci zajmowali się kontrolą przestrzegania prawa na drogach nie tylko przez "kolarzy", itp., itd.. Pamiętajmy jak niedawno przekonywano nas w sprawie używania świateł mijania prze całą dobę, przez cały rok. Przy forsowaniu ustawy "fotoradarowej" posunięto się do "niemówienia całej prawdy". A nieszczęścia na drodze ile było tyle jest. Zapełniają się tylko więzienia i puchną od nakładanych kar konta bankowe urzędów. Lepiej by było, by w skali całego kraju doprowadzić, aby wszystkie pojazdy jeździły na oponach odpowiadających warunkom technicznym. Polska jest krajem nizinnym. Gór mamy niewiele. Opony zimowe są świetne w zimie na śniegu. Na lodzie nic nie dają. W warunkach przejściowych są gorsze od nowych opon letnich. A co z tymi co w pełni lata jeżdżą na oponach zimowych?

To może zakazać zimą poruszania się samochodem.
To ZNACZNIE zwiększy bezpieczeństwo na drodze.

Jestem za zdzieraniem zimówek w październiku 3 razy tak