Pościg na niby

Na szczęście, nie była to prawdziwa akcja, a jedynie ćwiczenia polskiej i czeskiej policji w zakresie pościgu transgranicznego.
– Celem jest sprawdzenie w praktyce obowiązujących procedur oraz sprawności i szybkości przepływu informacji pomiędzy obu stronami – informuje podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Jeleniej Górze.
Scenariusz zakładał, że w Trutnowie doszło do napadu na bank. Dwóch zamaskowanych bandytów uciekało w kierunku Przełęczy Okraj. Strona czeska powiadomiła o pościgu policję w Jeleniej Górze oraz Kamiennej Górze. W Kowarach został utworzony posterunek obserwacyjno-meldunkowy. Po pojawieniu się pojazdu , którym poruszali się sprawcy napadu do pościgu włączyli się jeleniogórscy policjanci. – Bandyci zostali zatrzymani na posterunku zaporowym na domniemanej trasie ucieczki – mówi rzeczniczka. Jak mówi, ćwiczenia przebiegły sprawnie. Podobne działania będą prowadzone w przyszłości.