Jeleniogórzanki skupiają się na walce w lidze. Miejsce w pierwszej ósemce mają już praktycznie zapewnione, jednak Zdzisław Wąs jeszcze tydzień temu snuł plany na dostanie się do pierwszej czwórki. - Jeśli Start Elbląg zgubi punkty, to możemy awansować na siódme miejsce a wtedy w rundzie play-off trafiamy na Piotrcovię – mówił przed tygodniem Zdzisław Wąs. - A obiecuję, że z Piotrcovią dwa spotkania wygramy. No i jesteśmy w pierwszej czwórce.
O ile przeskoczenie Startu Elbląg jest realne, o tyle znacznie gorzej będzie z trafieniem na Piotrcovię, która ostatnio straciła pozycję wicelidera. I niewiele wskazuje, by ją odzyskała.
Niestety, chyba znowu przyjdzie nam walczyć z Zagłębiem Lubin. Będzie o wiele trudniej, niż z Piotrcovią, ale przynajmniej będzie oszczędniej: do Lubina jest znacznie krótsza droga niż do Piotrkowa.
Komentarze (2)
no to im dowaliliście! Brawo!
Nikt nikomu nie dowalił. Nawet dziecko wie, że do Lubina bliżej niż Piotrkowa.