To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ponure nastroje w górskich schroniskach

Ponure nastroje w górskich schroniskach

Dzierżawcy i właściciel sudeckich schronisk górskich boją się o przyszłość. W ostatnich latach po sezonie zimowym z każdym wiosennym weekendem przybywało w górach turystów. Dzisiaj po otwarciu szlaków Karkonoskiego Parku Narodowego ruch turystyczny sięgnął ledwie 10-15 proc. tej wieloletniej normy. Czy złagodzenie obostrzeń zapowiedziane od najbliższego poniedziałku zmieni sytuację? Gestorzy są sceptyczni. - Jeśli nie będzie wyraźnej poprawy, to nie przetrwamy – mówią.  

- Nasza spółka w związku z obecną sytuacją bardzo ucierpiała. Nie dostaliśmy dotąd żadnych ulg z gmin, choć wciąż czekamy na odpowiedź w sprawie podatku od nieruchomości. Miesięcznie z tego tytułu płacimy gminom 80 tys. zł. Jedynie urząd skarbowy przesunął nam płatność jednego z podatków, nie płacimy ZUS i skorzystaliśmy z pożyczki 5 tys. zł. – mówi Grzegorz Błaszczyk, prezes spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK, firmy, która zatrudnia na 3,5 etatach a zarządza 23 obiektami w Sudetach. Przy braku ulg ze strony samorządów spółce trudno pomóc dzierżawcom schronisk. - Dzisiaj mogliśmy jedynie zgodzić się na odłożenie części płatności na dalszy czas. Jeśli gminy obniżą nam podatek, to my umorzymy dzierżawcom część opłat – zapowiada prezes Błaszczyk. Spółka mimo kryzysu realizuje nadal ambitne inwestycje - - m.in. modernizację oczyszczalni przy schronisku na Hali Szrenickiej, trwa przetarg na odbudowę i nowego dzierżawcę schroniska Nad Łomniczką (zgłosiło się ponad dziesięciu chętnych).

Koronawirus uderzył w czasie, gdzie ruch turystyczny jest mniejszy. Stąd relatywnie straty do tej pory są do podźwignięcia przez większość dzierżawców. - Wszystkie obiekty są utrzymywane, muszą być ogrzewane. Jednak w poprzednich latach nawet mniejszy ruch w schroniskach pozwalał przynajmniej pomniejszać straty. Na weekendy w ładne dni zwykle pojawiało się więcej turystów, kupowali noclegi, korzystali z oferty gastronomicznej. Część obiektów wczesną wiosną i tak była zamknięta, a dzierżawcy przeprowadzali remonty, odświeżali pokoje itd. – mówi Grzegorz Błaszczyk.

 

Dzierżawcy schronisk od początku maja ruszają z ofertą gastronomiczną w sprzedaży okienkowej. Tak posilić się można w Strzesze Akademickiej, Na Hali Szrenickiej, w Perle Zachodu i innych. Grzegorz Błaszczyk ma obawy, co będzie, jeśli okaże się, że w schronisku, które od 4 maja będzie udostępnione, przebywała osoba zakażona. Wtedy dzierżawca znajdzie się w prawdziwych opałach. Obiekt trzeba będzie zamknąć, załogę posłać na kwarantannę. Ekonomiczna katastrofa.

 

W majówkę, jeszcze bez noclegów, ruszają schroniska dzierżawione przez Piotra Kaczmarka. W ograniczonym zakresie będzie można korzystać z oferty Odrodzenia i schroniska na Hali Szrenickiej. - Jest wiele niejasności dotyczących zapowiadanego zniesienia obostrzeń. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Wiadomo, że restauracje wciąż będą zamknięte, a posiłki możemy serwować tylko na wynos. Cały czas się naradzamy – mówi Piotr Kaczmarek. Od tego jak szybko obiekty zaczną zarabiać wiele zależy. Dzierżawcy z trudem udało się przetrwać miniony trudny miesiąc. - Prowadzę jedne z największych obiektów w Karkonoszach. Koszty ich utrzymania są bardzo duże – podkreśla Piotr Kaczmarek. Według reguł otwarcia obiektów noclegowych po majówce noclegów można udzielać tylko jedno- dwuosobowych pokojach. W schroniskach, które dysponują pokojami 4-, 6-, 8- czy 12- osobowymi oznacza to dość nieefektywne wykorzystanie bazy i najprawdopodobniej dalsze generowanie strat. Do tego dochodzą przecież koszty dodatkowego wyposażenia personelu, regularnych dezynfekcji itd. Dzierżawca obawia się ponadto, że obecne poluzowanie, częściowe otwarcie obiektów jest podyktowane wyborczą logiką i wcale nie jest powiedziane, że za kilka tygodni, przy wzroście zachorowań, ponownie rygory nie zostaną zaostrzone. - To by oznaczało, że zacznę myśleć o wycofaniu się z tego biznesu – zapowiada doświadczony przedsiębiorca.

 

Obawy dzierżawcy Odrodzenia podzielają i inni prowadzący schroniska. Na przykład w Strzesze Akademickiej według nowych zasad będzie można przyjąć jedynie 40 osób na nocleg, choć miejsc jest około 100. - Wiosną główne przychody mamy z gastronomii. To pozwalało nam przetrwać czas do sezonu letniego. Teraz przy tych obostrzeniach wątpliwe jest czy zarobimy na sam czynsz, nie mówiąc już o innych opłatach, pensjach pracowników – mówi nam jeden z dzierżawców.

 

Kolejny gospodarz schroniska wskazuje, że szlaki KPN są otwarte, ale na ławkach przy schroniskach usiąść nie można. Ma to zasadnicze znaczenie dla okrojonej, okienkowej gastronomii, którą dzierżawcy próbują rozruszać. - Wygląda to tak, że ktoś kupuje posiłek i nie ma prawa usiąść i zjeść przy schronisku. Ławki, siedziska są otaśmowane, a pracownicy KPN regularnie wizytują takie miejsca. Absurd... - mówi.         

Komentarze (16)

Nastroje ponure to jeleniogrskie małe firmy mają wskutek całkowitego kłania ich ze strony ratusza.Czary goryczy dodała wczorajsza niejawna sesja rady miejskiej.Oczywiscie dla NJ to temat tabu.Wlasnie przez takie dziennikarstwo czytanie NJ spada jak notowania PO p

No to spadaj na swoją pisiorską jelonke i nie czytaj.Jednego trolla mniej.

Dyrektor parku, nałożył dydakture, każe za te głupoty mandatatami. Przez niego popadają wszystkie schroniska w parku. Chce je wszystkie przejąć? Że tak egoistycznie podchodzi do tematu. Ten człowiek to komunista, egoista czy dyktatorem jest.?

Bardzo dobrze niech bankrutują i tracą prace. Jak głosują na PO-PiS, nie biorą udziału w protestach, akceptują najgłupsze decyzje, jak noszenie maseczek, to mają na co zasługują.

Mario, 100% racji. Niestety, ten naród jest tak g****, że dostaje to na co zasługuje, czyli wszystko co najgorsze. Jak coś przekracza granice zniewolonego myślenia to naród troszeczkę poskomli, ale i tak efektu to żadnego nie przyniesie. Bo nie wystarczy skomlić, trzeba głośno szczekać. Niestety ludzie używający własnego rozumu i nie zgadzający się z tą całą debiliadą, dostają rykoszetem i mogą na to tylko patrzeć z politowaniem.

właśnie trudno wytłumaczyć zachowanie tych Polaczków inaczej niż głupotą albo praniem mózgu, któremu są poddawani.

Wybory prezydenckie. Jest Bosak, która dał słowo, że nie podpisze żadnej ustawy podnoszącej podatki. Dla właścicieli firm, schronisk, hoteli wybór jest jasny. Pieniądze zostają im w kieszeni.

Jest Duda, która daje gwarancje nieustannego podnoszenia podatków bo tego wymaga PiS i Kaczyński, który potrzebuje hajsu na socjal bo dzięki temu kupuje sobie głosy w wyborach i miejsce przy korycie. Do tego Kaczyński według Wikileaks zobowiązał się do spłaty żydowskich roszczeń.

Jak wytłumaczyć zachowanie gości, którzy wybierają tego drugiego?

A które to podatki tak PIS podnosi? A słowo Bosaka wsadź sobie w buty, bo inaczej będzie biegał na bosaka. Albo na piechotę :)

dziesiątki podatków. Inflacja tez jest podatkiem tylko ukrytym. Co do Bosaka takie są jego poglądy. Oczywiście nie można mu ufać w 100% ale przynajmniej wiadomo w jakim kierunku będzie szedł. A Duda to jest to samo co Hołownia.

No nie, Holownia jest pięć razy mądrzejszy i sto razy uczciwszy od budynia.

tylko, że Hołownia jest na pasku Episkopatu. Tak jak Duda jest długopisem Kaczyńskiego tak Hołownia zrobi wszystko co będzie chciał Episkopat.

[quote=A]No nie, Holownia jest pięć razy mądrzejszy i sto razy uczciwszy od budynia.[/quote]
Jest mądrzejszy według Ciebie, ale Ty nie jesteś za mądry.

[quote=mario]dziesiątki podatków. Inflacja tez jest podatkiem tylko ukrytym. Co do Bosaka takie są jego poglądy. Oczywiście nie można mu ufać w 100% ale przynajmniej wiadomo w jakim kierunku będzie szedł. A Duda to jest to samo co Hołownia.[/quote]
Konkretnie kolego POdaj które podatki są podnoszone.

Proszę bardzo, oto dokonania rządów „dobrej zmiany”. Niektóre z nich dla niepoznaki nazwane są opłatami, ale jak zwał, tak zwał, to także podatki, które w ostatecznej cenie zapłacą wszyscy korzystający z poniższych usług.

1.podatek bankowy, czyli od kredytów,
2. Podatek handlowy, czyli od zakupów,
3. Podatek „galeryjny" - początkowo od galerii handlowych i biurowców,
4. następnie od wszelkich nieruchomości komercyjnych,
5. w tym nawet od budynków z mieszkaniami na wynajem.
6. Rząd utrzymał wyższą stawkę VAT 23%
7. Podniósł VAT z 8 na 23% na wybrane produkty, np. na prezerwatywy.
8. Postanowił owatować „Noc Muzeów" i inne imprezy promujące instytucje kultury (muzea nie będą mogły w całości odliczać VAT-u z faktur dokumentujących wydatki związane z organizacją tych imprez).
9. Zaostrzył sposób naliczania akcyzy od samochodów sprowadzanych z zagranicy
10. i opodatkowania farm wiatrowych.
11. Zamroził progi w PIT.
12. Wprowadził "daninę solidarnościową"
13. Zlikwidował liniowy PIT dla przedsiębiorców.
14. zniósł limit składek emerytalno-rentowych,
15. obniżył do zera kwotę wolną od wysokich zarobków
16. i pozbawił wiele grup podatników możliwości korzystania z 50% kosztów uzyskania przychodów.
17. Opodatkował wkłady pieniężne wnoszone do firm
18. oraz przychody z dziedziczonego majątku lub
19. otrzymanego jako darowizna, którego nie będzie można już amortyzować (w lipcu ma zostać przywrócona możliwość amortyzowania dziedziczonego majtku).
20. Ograniczył możliwość zaliczania do kosztów podatkowych wydatków poniesionych na usługi świadczone przez podmioty powiązane, na odsetki, opłaty, premie, czy prowizje od pożyczek i kredytów, jak również na znaki towarowe, czy licencje.
21. Zlikwidował możliwość pomniejszania przychodów z działalności operacyjnej o koszty uzyskania przychodów kapitałowych.
22. Zawęził listę przychodów (dochodów) z tytułu udziału w spółce kapitałowej zwolnionych z opodatkowania. Oprócz wyżej wymienionych rząd zwiększył lub wprowadził quasi-fiskalne opłaty:
23. opłatę przejściową.
24. i tzw. opłatę mocową za prąd,
25. opłatę emisyjną od paliw,
26. opłatę wodną,
27. opłatę jakościową za badanie techniczne pojazdów
28. i opłatę dodatkową, jeśli przeprowadzi się je po terminie,
29. opłatę denną od przystani,
30. opłatę recyklingową.

Powinno się zaorać te schroniska. Zacząć od nowa. Warunki w prawie wszystkich są PRLowskie, ceny pozwalają przypuszczać, że za dotowarowanie odpowiada banda murzynów targająca towar na plecach nocami z poza okolicznych gmin.

to może niech pttk łaskawie powie ile zdziera z dzierżawców schronisk??

Ktoś może mi odpowiedzieć dlaczego Nowiny Jeleniogórskie odstawiają cyrki z łapkami w górę lub w dół. które to zostało to wszystko zatuszowane.