To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Policjantka działała w grupie przestępczej?

Działanie w grupie przestępczej i wprowadzanie na rynek znacznej ilości metaamfetaminy – takie zarzuty usłyszeli mężczyźni ze Zgorzelca, zatrzymani w ub. tygodniu przez policjantów z komendy wojewódzkiej. Wśród zatrzymanych jest policjantka.

- Osobom tym prokurator przedstawił zarzuty między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu wprowadzanie do obrotu znacznej ilości substancji psychotropowej w postaci metaamfetaminy, jak i paserstwo pojazdów samochodowych znacznej wartości – informuje Marcin Zarówny, naczelnik Wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Wśród nich znalazł się między innymi kierujący grupą Andrzej F. Zarzuca mu się wprowadzenia do obrotu ponad 3 kg metaamfetaminy o czarnorynkowej wartości ponad 900 tysięcy złotych. Wystarczyło jej na sporządzenie 30 tysięcy porcji. Odpowie też za paserstwo samochodów osobowych o łącznej wartości ponad 634 tysięcy złotych!

Kolejna osoba z zatrzymanych to policjantka zgorzeleckiej komendy. Prokuratura podejrzewa ją o udział w grupie przestępczej a także o przekazywanie członkom grupy informacji, pozyskanych w związku z pełnioną służbą.

- Osobie tej oprócz udziału w grupie przestępczej, przedstawiono zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych i niedopełnienia obowiązków, pomocnictwo we wprowadzeniu do obrotu metaamfetaminy, jak i ujawnienie tajemnicy związanej z wykonywaną funkcją – wymienia M. Zarówny.

Trzech z podejrzanych przyznało się do zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Wśród nich jest także policjantka. Została zawieszona w czynnościach służbowych. Wszyscy oni pozostają na wolności, ale zastosowano wobec nich dozór policji, zakaz opuszczania kraju i poręczenia majątkowe.

- Wobec kierującego grupą Andrzeja F. skierowano do Sądu Rejonowego w Zgorzelcu wniosek o tymczasowy areszt – informuje prokurator Zarówny.
Sprawą śledczy zajmowali się od długich miesięcy. Wcześniej dokonano zatrzymań innych osób, które współpracowały z tą grupą. W rozpracowaniu jej przydała się wiedza uzyskana podczas listopadowego spotkania w prokuraturze policjantów z komendy wojewódzkiej z funkcjonariuszami saksońskiej policji. Wówczas szeroko omawiano sprawy z nielegalnie pozyskanymi na terenie między innymi Niemiec samochodami, które ukrywane były i zbywane na terenie Polski.

- Jak ustalono, wiele pojazdów zostało przekazanych pochodzącym z Polski paserom na tak zwany układ. Przekazywały je osoby, które następnie na terenie Niemiec zgłaszały kradzieże tych pojazdów – wyjaśnia M. Zarówny. - Z ustaleń śledztwa wynika między innymi to, iż jeden z członków grupy za tak przekazane pojazdy płacił nie tylko pieniędzmi, ale i metaamfetaminą.

Za kierowanie grupą przestępczą, jak i za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości substancji psychotropowej grozi kara od roku do 10 lat więzienia.
 

Komentarze (1)

czyli jak w filmie ukarali policjan-ta-tkię . Może po to , aby jak w filmach wprowadzić ich do "gangu" .
Tylko po co nagłaśniać aż tak.
Ale jakoś w to nie wierzę żeby przełożeni nic na ten temat nie wiedzieli.
Ale to już nie moja "morga".