To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pół miliona na dziurawy dach

Pół miliona na dziurawy dach

Spore kontrowersje wzbudziła jedna ze zmian budżetowych przyjętych ostatecznie przez radę miasta Jeleniej Góry, a dotycząca wydatkowania kwoty pół miliona złotych na zabezpieczenie dachu tzw. „Zameczku” na Zabobrzu. Obiekt przejęty trzy lata temu przez miasto ma być docelowo siedzibą Osiedlowego Domu Kultury, ale – póki co – miasto nie może pozyskać pieniędzy na kosztowną inwestycję. A zabytkowy budynek niszczeje.

Remont budynku i przystosowanie go do nowych funkcji ma kosztować kilka milionów złotych. Miasto szukało środków pomocowych, m.in. w  funduszach norweskich, ale wniosek nie znalazł akceptacji. W projekcie zmiany uchwały budżetowej pojawił się zapis o wydatkowaniu pół miliona złotych na prace zabezpieczające dziurawego dachu.

- Skąd taka duża kwota tylko na prace zabezpieczające? To miastu nic nie da, ale za 500 tysięcy złotych można mieć gotowy program partnerstwa publiczno-prywatnego i w takiej formule wybudować nowy, funkcjonalny dom kultury na Zabobrzu. Chciałbym też  wiedzieć, jaki miasto zakłada horyzont czasowy dla „Zameczku”? W którym roku obiekt ma być gotowy? Bo może się zdarzyć, że pieniądze na zabytki z Regionalnego Programu Operacyjnego zostaną uruchomione w 2017 roku? - dopytywał radny Miłosz Sajnog.

Z kolei zdaniem Józefa Sarzyńskiego, władzo miasta brakuje wizji dotyczącej tego obiektu.
- Choć sam głosowałem za przejęciem obiektu przez miasto, to jeśli tak dalej pójdzie, to za pieniądze, które pozyskamy na remont będziemy mogli zbudować nowy i funkcjonalny dom kultury – dodał radny SLD.

Wiceprezydent Jerzy Łużniak przyznał, że nie udało się miastu na razie pozyskać zewnętrznych pieniędzy na kosztowną adaptację i remont „Zameczku”, ale kwota wyłożona na zabezpieczenie dachu zaliczona zostanie, jako wkład własny miasta w staraniach o środki pomocowe.

Komentarze (29)

Proponuje oddac Jakubcowi, za to zburzyc ten dwor na Czarnym, ktory do niczego sie nie nadaje.

W Szklarskiej Porębie niszczeje wiele budynków po FWP.

Te niegdyś perełki są obecnie zabite deskami i szabruje się je przez osoby, które żyją w biedzie.

Szklarska Poręba z Perły Karkonoszy przemienia się w miasto biedoty i emerytów, bo burmistrz Sokoliński przez ostatnie lata nie potrafił stworzyć nawet 1 miejsca pracy.

Szklarska ma zyc z turystyki wiec sztuczne zwiekszanie miejsc pracy nie spowoduje wzrostu zamoznosci mieszkancow. Pracy powinno byc tyle ile potrzeba aby obsluzyc ruch turystyczny, najlepiej troche mniej zeby wynagrodzenia poszly w gore. Dlatego zamiast myslec jak tworzyc nowe miejsca pracy lepiej sie zastanowic jak ograniczyc populacje.

Ten obiekt jest już częściowo zniszczony,nie tylko dach ale i kominy remontowane chyba za politechniki cegłą szamotówką i taką fachową zaprawą,że jak widać komin już się odchyla

Dach powinien być pokryty słomą!Strzecha!Prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich, słomianych inwestycjach!!!

Niech się pan stuknie w pusty łeb ! Skazuje pan kolejny zabytkowy budynek na zniszczenie, w zamian chcąc budować kolejne betonowe pudełko. Wasze decyzje świadczą, że kompletnie nie macie poczucia estetyki, nie jesteście wrażliwi na piękno krajobrazu, przyrody, słowem na to, co jest walorem tej ziemi. Turyści nie przyjeżdżają tu, żeby zwiedzać markety, a wy decydujecie o tym, że w każdą wolną przestrzeń chcecie "wpakować" kolejny wielki sklep. Kto ma w nich robić zakupy ? Starzejące się społeczeństwo naszego miasta, czy ci, którzy tu przyjeżdżają na wakacje ? Paranoja ! Chyba się wszyscy zmówili, żeby do cna oszpecić to miasto i okolice.

O jakiej estetyce i pięknie krajobrazu waść prawisz, wszak pałacyk - z przełomu XIX/XX wieku - został współcześnie architektonicznie i urbanistycznie obudowany /blacha Kauflandu + wielka płyta + autostrada JPII/.
Obiekt może stanowić atrakcję turystyczną: jako pozostałość archaiczna we współczesnym świecie.
Wszystkiemu jest winien - między innymi - kazimierzp, który na rzecz PRL-owskich "czerwonych pająków" budował Zabobrze.

500 tys. na dach?!!! Ale szopka. Prokurator tym się powinien zająć.

A co na to Zosia.

budynek piękny, ale ktoś powinien się zastanowić poważnie nad jego wykorzystaniem na Dom Kultury, przecież tam trzeba wielkich środków na usunięcie barier architektonicznych, windy, podjazdy itp.

W dawnych Straupitz, zaraz po wojnie zwanych Raszycami, przy ulicy Legnickiej stała willa dawnego właściciela papierni. Jedyna enklawa zieleni w srodku której stały piekne zabudowania o bardzo ciekawych wnętrzach. W latach sześćdziesiątych ten zabytek przekazano Politechnice która przez wiele lat z lepszym lub gorszym skutkiem tam gospodarzyła. Kiedy pomysł na utrzymanie przez Politechnikę skończył się i zaczął ten cenny zabytek popadać w ruinę nieomal przez aklamację wszystkich radnych został przejęty przez miasto. Gest był dobry, ale gdy okazało się, że utrzymanie zabytku kosztuje, ze trzeby wykładać środki z budżetu na utrzymanie to nagle wszyscy się otrząsneli i zaczęli się "wymądrzać". I to tak już jest ze wszystkimi inwestycjami. Wszyscy chcą żeby powstawały. Żeby powstawały szkoły, domy kultury, drogi, boiska,... ale już na utrzymanie tego wszystkiego to trudno potem wysupłać środki finansowe. Bo jeżeli już coś istnieje to trudno się chwalić, że "my przyczynilismy się do powstania..." Ten rok jest rokiem wyborów do Rady Miejskiej więc takich "mądrych" będzie co raz więcej. To widać w całej Polsce, nie tylko w Jeleniej Górze.

Absolutnie ratować!!!! Nie wolno dopuścic, żeby kolejny zabytkowy pałacyk rozsypał się w proch.

Tak ,tak ratować za wspólne pieniądze a następnie w ciekawym przetargu opylić za pól ceny "królikowi" .
Zalata się dziurę w dachu a powstanie dziura w budżecie .
Wystawic na sprzedaż z wolnej ręki.

kolejka do tej kasy dłuuuuuuuuuuuga jest

Może coś dla mieszkancow,taki pomysł ;http://biznes.onet.pl/outlet-z-pieczywem-ruszyl-w-kielcach,18493,5646704,3219548,194,1,news-detal

Najlepsze jest to, że Politechnika Wrocławska przejęła pałacyk ZA DARMO (!) a my odkupiliśmy już zrujnowany pałacyk za dużą kasę! PARODIA! I to nie jedyne obiekty Wrocławia w JG (które zapewne za grubą kasę odkupimy).

Zameczek trzeba ratować, ale to w trybie natychmiastowym! Żeby w ciągu kilku lat od zakupu nie zrobić nic? ODK w tym miejscu jest pomysłem świetnym, tylko Panowie Radni, najwyższy czas, aby nie popisywać się na fb, gdzie piszecie jak to zepsuto to, a tamto jeszcze bardziej [wpisy niektórych radnych o Parku Zdrojowym, o termach - przecież to kurczak WY rządzicie!!!!) tylko w końcu weźcie się do roboty! Mamy NAJGORSZĄ RADĘ MIASTA od wielu, wielu lat! Może chociaż tego nie zepsujecie... oby

Wy jesteście naprawdę niepoważni, ze względu na sentyment, chcielibyście wpakować miliony złotych w ten obiekt. Jeżeli naprawę samego dachu wyceniono na tak ogromną kwotę to co powiecie (o ile mają przebywać tam dzieci) na ocieplenie tego budynku, bo przecież jest to stare budownictwo, do tego zamontowanie w całym zameczku systemu ogrzewania, doprowadzenie terenu do odpowiedniego stanu, tam przecież musi być zatrudniony ogrodnik, te rośliny wymagają późniejszej pielęgnacji, opiekunka do dzieci nie jest w stanie tego ogarnąć, odnowa tych przęseł, altany, budowa łazienek dla tych dzieciaków, pomieszczeń do zabaw, sal tanecznych bo takowe są w ODK, stworzenie jakieś sali do grania - wy chyba nie wiecie z jaką kwotą macie do czynienia to są grube miliony, a ja chciałbym zobaczyć co zrobi miasto żeby je pozyskać? Co (pogadanka z MZK) i bilety tym razem za 4 zł od osoby?Czy woda 10zł za litr?A może parkingi płatne, ale nie 2zł od godziny tylko 5? Bo jak Unia nie wyłoży kasy to myślicie, ze kto to postawi, wasze pieniążki a wyciągną je podwyżkami.Ale tak tak, krzyczcie z sentymentu i domagajcie się wielomilionowego domu kultury.

Żyjecie w jakiejś bajecznej krainie chyba.Przychodzi wielka waliza pieniędzy i krzyczy "komu dołożyć, komu? Bo idę do domu!". Proszę bardzo,miasto niech pokaże że pozyskało odpowiednią kwotę, albo przynajmniej częściowo pomoże nam jakiś program czy Unia - wtedy możecie dla mnie nawet zamontować na dachu sprzęt i zrobić tam laser party.Bez środków nawet nie chce słyszeć, że wymieniono tam choćby tabliczkę z numerem budynku.A jak nie macie kasy, to kula i burzymy.Jeżeli mnie nie stać, to nie wchodzę do salonu samochodowego z pytaniem, ile kosztuje Porsche? Tylko kupuję grata z 95' za 2tys. i jeżdżę.To samo dotyczy ODK i miasta - nie stać mnie na luksusowe zameczki z parkanami, to siedzę w metalowym pudełku.Bo ja z pewnością nie otworzę kolejnego rachunku z napisem: "Uwaga, od sierpnia podwyżka", a zameczek nieopodal dach za pół miliona zakłada.Nie ma tak łatwo Panowie - ko**** dzieci i kulturę, ale nie na tyle żeby na was tyrać,przykro mi.

A dla tych największych obrońców zabytków mam wiadomość.Zobaczymy jaką zrobisz minę, jak dowiesz się ile wpakowano siana żeby z zabytku zrobić nowoczesny dom kultury, a potem jeszcze większą minę zrobisz jak powiedzą ci ile kosztuje utrzymanie tego - odmalowywanie, ogrzewanie, odśnieżanie bo przecież dojechać trzeba, w lato zieleńce, zatrudnianie ludzi a wtedy prezydent do radnych - to co Panowie? Tym razem bierzemy się za ścieki - dowalimy im taką podwyżkę, że się ze..ają po otwarciu koperty.Ale takie niemyślące cielę krzyczy po portalach i forach - JA CHCĘ ZAMECZEK, JA CHCĘ ZAMECZEK! TO JEST SPUŚCIZNA!TO JEST HISTORIA! Jak ci tak tęskno do historii to zapraszam do muzeum? Ile razy byłeś?A może jesteś kolekcjonerem?Oj - też nie? Szkoda ci pieniążków? Ale moje to na zameczek walizkami byś wydawał nie? Idź realizować swoje sentymentalne plany za własną kasę.

handlarzu nieruchomosciami,miernoto..

Proszę się tak nie zacietrzewiać - argumenty są żadne! Miasto musi inwestować w instytucje użyteczności publicznej. Może tam nauczy się pan używać właściwego języka (wpakować siano, większa mina, ze...ają). Pewnie fura i komóra wystarczają panu za całą edukację i wyobraźni wystarcza na liczenie pieniędzy i opłat za ścieki. To nie przedszkole ma tam znaleźć siedzibę, więc o opiekunkach nie ma mowy. Najwidoczniej wie pan niewiele o domach kultury, które służą także dorosłym.
Okazuje się, że mieszkańcy sprzed wojny mieli więcej wyobraźni, i chcieli wesprzeć miast w jego inicjatywach, wszak budynki Teatru i Muzeum wybudowano, pisząc pańskich językiem ze ściepy mieszkańców. Pan by się chyba nie dołożył ...

Ekonomiści -amatorzy! Zameczek opchać jakiemuś nowobogackiemu a w zamian wybudować parterowy pawilon bez schodow ,cieply,nie trzeba wind ,podjazdów itp.
można ściągnąć z internetu jak wyglądają takie przybytki kultury w Danii czy Norwegii.
Tylko tam się myśli głową a nie wynikami wyborczymi.

anonimus czy wiesz ile pieniędzy i pracy politechnika wlozyla w remat tego obiektu pracowałem tam o samego początku icos otym wiem

No to powiedz, bo z chęcią się dowiem. Przejęli ZA DARMO obiekt wart kilkaset tysięcy (a może i z milion). Zostawili go w kompletnej ruinie. To jest normalne?

Co bedzie z palacem Schafgotschow w Cieplicach,to tez dostala za darmo politechnika,zerknalem tam z ciekawosci,incognito,od komentarzy sie wstrzymam.

Komuna rozdawala na lewo i prawo,(nie swoje)a teraz cinkciarze nowej generacji,stoja w kolejce po przetarg czegos,co nie nalezy do sprzedajacych.

Feudalizm czystej wody,moze dozyje czasow,kiedy na targu niewolnikow,kupie sobie jeleniogorskiego celebryte politycznego,zeby mi straszyl wroble w ogrodku,czego i wam zycze:)

Kiedy był run na różne obiekty to wtedy Politechnika nie myślała o sprzedaży! Kiedy miasto przejęło aby dalej obiekt nie niszczał i chce coś dla mieszkańców w tym obiekcie zrobić to mamy powyższe wpisy odsądzające od czci i wiary. Gdyby miasto wystawiło na sprzedaż po takiej cenie za jaką to dzisiaj może pójść, to przypuszczam, że ci sami wpisywali by o rozdawiennictwie majątku, czy o tym jakoby ktoś z władz miasta będzie chciał to niecnie i z półdarmo nabyć. Jeszcze się taki nie urodził, aby wszystkim dogodził!:-) Jak pałacyk wygladał w różnych latach, czy też jaki był stan gdy Politechnika go opuściła można zobaczyć tu: http://fotopolska.eu/Jelenia_Gora/b44839,Jana_Pawla_II_18.html

remont za 2 mln sprzedane za 200tys

Ten pałacyk absolutnie nie nadaje się na nic innego niż PRYWATNĄ POSIADŁOŚĆ i ewentualnie nieduży HOTEL.
Rzygać mi się chce na Was, Kargulowe Plemie zza Buga. To właśnie Wasi rodzice, zaraz po wojnie, podcierali sobie d*py najcenniejszymi grafikami w tutejszych pałacach i dworach .
Nauczcie się jeleniogórskie tumany, że pałac, podobnie jak kościół, nie nadaje się na nic innego niż TO DO CZEGO ZOSTAŁ ZAPROJEKTOWANY. Podobnie jak Waszymi SKODAMI nie można jeździć po bezdrożach Syberii, tak w Pałacu nie wolno urządzać ogniska na parkiecie, a kibel służy do s*rania, a nie mycia złapanych w rzece ryb, jest jeszcze całe mnóstwo takich mądrych zasad, ale na początek opanujcie te powyżej podstawowe.