– Syn siedział przed komputerem i w pewnym momencie zauważył płomienie – opowiada pani Zofia. Zaalarmował rodzinę i głównie dlatego Milczarkowie przeżyli. W domu tej nocy było sześć osób. Strażakom i rodzinie udało się uratować część sprzętu gospodarstwa domowego, ale sporo spłonęło. Dom nie nadaje się do zamieszkania. Rodzina została tymczasowo zakwaterowana w ośrodku Kaliniec w Przesiece. Zostaną tam tylko do czwartku. Co dalej – nie wiadomo. Gmina ma im zapewnić mieszkanie zastępcze.
Rodzina prosi o pomoc. Na apel zamieszczony na facebooku odpowiedziało kilka osób. Milczarkowie prosili przede wszystkim o ubrania, w tym o ubrania dziecięce. – Dostaliśmy już dużą pomoc – przyznaje pani Zofia. Ale to nie wszystko, co jest potrzebne. – Chcielibyśmy odbudować dom, chociaż parter – przyznaje Zofia Milczarek. Dlatego też zwraca się do ludzi dobrego serca o pomoc w przekazaniu materiałów budowlanych.
Kontakt z pogorzelcami, tel. do p. Zofii Milczarek 665 945 070. Pomoc można kierować na konto nr 81 109026330000000123098961 (adres odbiorcy: Kamila Fila, ul. Nadwodna 9, 58-562 Podgórzyn; BZ WBK O. Jelenia Góra. W tytule należy wpisać: pomoc dla pogorzelców – Podgórzyn.
Komentarze (5)
a czy dom był ubezpieczony?
Pani Milczarek nie wspomina o tym, że druga rodzina to jej brat i też stracił wszystko. Już od jakiegoś czasu remontował swoją część domu. Wszystko co zrobił
poszło z dymem. Czekał na przyłączenie prądu aby się wprowadzić.To że w teraz nie mieszkał to nie znaczy, że nie stracił.
ludzki wojt nie pomoże?, co na to jego pomocnicy tacy społecznicy w kampanii ?
ludzki wojt nie pomoże?, co na to jego pomocnicy , tacy społecznicy w kampanii ?
do "kokos" Po co piszesz takie złośliwe bzdury !!! Pomagają i owszem OSP Sosnówka, Miłków, sołtysi Marczyc i Podgórzyna i wielu ludzi o wielkim sercu, którzy pozostają anonimowi, również Ci "społecznicy" z kampanii. A Ty co zrobiłeś oprócz plucia jadem mały polaczku?