Tym razem akcja była krótka, a zniszczenia niewielkie. Strażacy obawiają się jednak, że najgorsze dopiero przed nimi. W ubiegłym roku do palących się traw wyjeżdżali nawet 300 razy.
- Tylko w ciągu jednego weekendu mieliśmy około 40 interwencji – wspomina st. kpt. Andrzej Ciosk, oficer prasowy PSP w Jeleniej Górze.
Podpalanie traw to nie tylko potężne straty finansowe dla budżetu państwa, również dla środowiska.
- Nie mówiąc już o najważniejszym, czyli o zagrożeniu bezpieczeństwa, zwłaszcza jeśli pożar wybucha w pobliżu domostw i ciągów komunikacyjnych – podkreśla st. kpt. Andrzej Ciosk.
Przypominamy, że podpalaczom traw grozi mandat do 500 złotych, który mogą nałożyć strażacy. W przypadku pokaźnych zniszczeń kierowany jest wniosek do sądu o ukaranie.
Komentarze (5)
So it begins,Tangado halad!|Prepare to battle
A może by tak zamiast śmiesznie niskiego mandatu w wys. max. 500 zł ustanowić mandacik minimalny 5000 zł???? Może wtedy podpalacze - idioci trzy razy się zastanowią zanim podłożą ogień!!!
POlskie prawo gora !! Ciekawe jaki mandacik dadza za podpalenie calej Jelonki? Super promocja tylko 1499,99?
jednego nie rozumiem. tereny zielone należące do miasta, w tym nieużytki, zarośnięte są zielskiem od lat, zielsko osiąga 2m wysokości. gdyby tak te tereny były ładnie wykoszone, posprzątane, mogłyby być miejscem wypoczynku, ozdobą, a tak stanowią kamuflaż dla dzikich wysypisk i prowokują do podpaleń, śmiecenia, dają zły przykład nawet osobom mieszkającym w pobliżu. niestety miasto mamy syfiaste. rozumiem, że kryzys, bieda, ale żeby się umyć i nie śmierdzieć, wystarczy kostka mydła za złotówkę, a aby posprzątać miasto, wystarczy wysłać do roboty pijaków i meneli z pomocy społecznej, gości zakładu karnego, dłużników czynszowych itp itd ... ale jak gospodarz w brudnych butach, wygniecionych spodniach z petem w zębach, to jak może wyglądać miasto? tak jak wygląda, jak poPGRowski folwark ...