- Leciał w telewizji Malanowski, było koło wpół do piątej, gdy poczułam, że coś się pali. Mąż poleciał na górę z wiaderkiem i krzyknął do sąsiada: przecież się pali u was. A ten tylko machnął ręką, nic nie powiedział, minął go i poszedł sobie – mówi mieszkająca na Morcinka od urodzenia Stanisława Jagodzińska, która wraz z mężem Jerzym zajmowała lokal na dole. Według niej to musiało być podpalenie, bo ogień rozprzestrzeniał się niezwykle szybko. - Całe szczęście, że to w nocy się nie stało. Byłoby po nas – przypuszcza. Pan Jerzy dodaje, że nie był w stanie wejść na górę tak dużo było dymu i żar buchał. - Nie dałem już rady nic zrobić. Państwu Jagodzińskim ciężko ocenić straty. Parę tysięcy tego będzie. Ich mieszkania ogień nie strawił, za to zostało kompletnie zniszczone w czasie akcji gaśniczej. Jeszcze teraz, niecałą dobę po pożarze woda kapie z sufitów. Pan Jerzy i pani Stanisława właśnie przybyli, żeby zabrać rzeczy, które się jeszcze do czegokolwiek nadają. Chwilowo zatrzymali się u syna, ale w ZGL szukają odpowiedniego lokalu dla dwojga poszkodowanych. Co z drugimi lokatorami? - Nimi się z pewnością zajmie prokurator. Co do mieszkania, to decyzja będzie należała do burmistrza. Ja będę doradzał, aby już im mieszkania nie przydzielać. O nic nie dbają, stwarzają tylko zagrożenie, żerują na MOPS i zajmuja sie tylko balangami– mówi kierownik Szawłowski.
Komentarze (8)
I dobrze zrobił. Patrząc po zdjęciach to niezła ruina była, zagrzybiona, stara i w ogóle. Przynajmniej inni lokatorzy może lepsze mieszkania dostaną
W Szklarskiej Porębie jest dużo biedy i pełno biednych ludzi - bezrobotnych, bezdomnych, żyjących w ubóstwie. Kiedyś czegoś takiego nie było w naszym mieście.
Ze Szklarskiej tylko takie newsy,bieda i melina,w niczym nie przypomina dawnego kurortu.
Władek Kołodziej pojechał po całości,lepiej mu będzie w pierdlu niz na melinie Szuszmanki.Szkoda tylko sąsiadów z dołu,bo to porządni ludzie.
Władek Kołodziej pojechał po całości,lepiej mu będzie w pierdlu niz na melinie Szuszmanki.Szkoda tylko sąsiadów z dołu,bo to porządni ludzie.
Co wy piszecie przecież to katastrofa.,,..,.....
strach teraz co będzie z nowym budynkiem socjalnym na Obrońców! nie umiem już wytłumaczyć pytającym mnie gościom,jakim cudem w tak pięknym miejscu z widokiem na Karkonosze, w centrum, lokowani będą ludzie, którzy tak jak na franciszkańskiej, stworzą tam melinę w 2 tygodnie?!! mało jest uczciwych rodzin czekających na mieszkania? takie cuda tylko w Szklarskiej...