Podniesiono banderę nad Jeziorem Pilchowickim

Efektem społecznej pracy jest nowy taras, który zastąpił starą, przegniłą konstrukcję. Wodniacy maja też swoje pomieszczenia nad brzegiem, uporządkowano zejście do bazy.

Stowarzyszenie Kluż Żeglarski „Horyzont” zrzesza 47 członków, którzy pływają w rożnych miejscach w Polsce i w Europie, także po morzach i oceanach.

Zbigniew Rzeszutek, komandor stowarzyszenia mówi, że żeglowanie u podnóża gór jest wspaniała przygodą, a w środowisku wodniaków panuje pogląd, że najlepsi żeglarze pochodzą właśnie z gór.

- Jezioro Pilchowickie położone tylko dwanaście kilometrów od Jeleniej Góry, to jest cud natury. Tutaj wyszkoliło się tylu żeglarzy, że trudno zliczyć. Wielu, którzy zaczynali w Pilchowicach, pływa po całym świecie, ale chętnie tu wraca – dodaje Z. Rzeszutek.

„Horyzont” powstał wiele lat temu na bazie klubu żeglarskiego działającego przy jeleniogórskim „Simecie”. Większość członków klubu to obecni i byli pracownicy tego zakładu. Ale do „Horyzontu” przychodzą nowi, także młodzież.

- W ciągu roku szkolimy około piętnastu osób. To piękny, ale jednocześnie nieco trudny do żeglowania zbiornik, bo otoczony wysokimi zboczami. Wiejący wiatr często się odbija, zmienia kierunki. Ale gdy ktoś nauczy się tu pływać, to na innych akwenach nie ma kłopotu – dodaje Sylwester Izydorczyk, instruktor żeglarstwa z „Horyzontu”.

Miejsce, w którym klub ma swoją bazę, poniżej stacji PKP, historycznie także związane jest z wodniactwem. Tutaj przed wojną urządzona była miniprzystań, skąd odpływał mały stateczek zabierający turystów w rejsy po jeziorze.