
Radni niemal jednogłośnie zdecydowali o likwidacji podatku od posiadania psa. Prezydent Marcin Zawiła argumentował, że podatek ten ma niewielkie znacznie dla budżetu, rocznie z tego tytułu do kasy miasta wpływa 35 tysięcy złotych. – Koszty egzekucji tego podatku byłyby wyższe – mówił.
Rada przyjęła uchwałe w sprawie wprowadzenia tzw. opłaty uzdrowiskowej, którą będą płacić turyści i kuracjusze, wypoczywający na terenie Uzdrowiska Cieplice – po 3,5 zł za każdy dzień pobytu. Wywołało to sporą dyskusję wśród radnych. Oliwer Kubicki z Prawa i Sprawiedliwości zaproponował, by tej opłaty nie wprowadzać i zrobić akcję marketingową, która pokaże że Jelenia Góra jest jedynym uzdrowiskiem w Polsce, która tej opłaty nie ma. Z kolei komisja finansów i budżetu chciała, by opłata ta była na możliwie najwyższym poziomie – 4,27 złotych. Pomysły te upadły.
Wbrew zapowiedziom, nie było kontrowersji w przypadku opłaty targowej. Miasto zgodziło się bowiem na propozycje jeleniogórskich kupców. Jeszcze dzień przed sesją prezes targowiska Stanisław Sudoł alarmował, że niektóre opłaty wzrosną nawet o 90 procent. Ostatecznie wyszło na to, że większość kupców zapłaci mniej, niż dotychczas. Opłata ta do tej pory była naliczana w jednakowej wielkości od każdego z kupców, jeżeli zajmował on na targowisku powierzchnię do 6 metrów kwadratowych. Teraz opłata będzie naliczana od zajętej powierzchni (1,3 złotych za metr kwadratowy w przypadku sprzedaży artykułów spożywczych i 1,7 złotych za metr kwadratowy w przypadku pozostałych produktów).
Na tym samym poziomie co dotychczas utrzymane zostały podatki od środków transportu.
Więcej na temat zmian w podatkach napiszemy we wtorkowym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich”.
Komentarze (17)
A o tym, że wzrósł podatek od nieruchomości osób prowadzących działalność gospodarczą o ok 75 groszy od metra, to cicho sza... Porażka.
W innych krajach ,nawet w naszych miastach i miasteczkach podatek od psów istnieje i jakoś administracja sobie radzi aby ściągnąć należności.
Dlatego miasto wygląda jak średniowieczu chodniki w fekaliach.
Opłata"za powietrze" to tylko chyba w Cieplicach. W lecie śmierdzi brudem a w zimie dymem.
Cieplice jedno z najstarszych zdrojów a najbardziej brudne ze wszystkich w kraju.
[quote=AD966]W innych krajach ,nawet w naszych miastach i miasteczkach podatek od psów istnieje i jakoś administracja sobie radzi aby ściągnąć należności.
Dlatego miasto wygląda jak średniowieczu chodniki w fekaliach.
Opłata"za powietrze" to tylko chyba w Cieplicach. W lecie śmierdzi brudem a w zimie dymem.
Cieplice jedno z najstarszych zdrojów a najbardziej brudne ze wszystkich w kraju.[/quote]
No właśnie-niema sposobu na srające psy a właściwie na ich
właścicieli?
[quote=AD966]W innych krajach ,nawet w naszych miastach i miasteczkach podatek od psów istnieje i jakoś administracja sobie radzi aby ściągnąć należności.
Dlatego miasto wygląda jak średniowieczu chodniki w fekaliach.
Opłata"za powietrze" to tylko chyba w Cieplicach. W lecie śmierdzi brudem a w zimie dymem.
Cieplice jedno z najstarszych zdrojów a najbardziej brudne ze wszystkich w kraju.[/quote]
No właśnie-niema sposobu na srające psy a właściwie na ich
właścicieli?
Mam psa i jestem za podatkiem za niego, oczywiście rozsądnym. Jednak po to, aby każdy pies był bezpłatnie i obowiązkowo zaczipowany, schronisko stało się schroniskiem przez duże S , a każdy wydawany pies był wysterylizowany/wykastrowany. I będzie mniej problemów. Jeśli kogoś stać na 200-500 zł na wyżywienie psa , to i podatek może zapłacić. Więc taki gest zniesienia, to żadna łaska.
W większości miast w Polsce podatku takiego nie ma już od dawna. Niestety większość właścicieli psów podatku tego i tak nie płaciła. Jeżeli nie "opłaca" się tego egzekwować to chyba lepiej żeby podatku nie było a miasto zamiast pieniądze na egzekwowanie podatku przekazywało je na utrzymywanie schroniska.
Swiat wg Beaty Szydło przedstawia się następująco:
Teraz patologia będzie brać się za robotę. Czym więcej dzieci się urodzi tym więcej na wódę będzie. Żule zacierają rączki, a my przez kolejne 20 lat będziemy wygrzebywać się z tych zapowiedzi bez pokrycia.
Psa nie mam, ale uważam, że dobrze, że zlikwidowano ten podatek. Jednak odpowiednie służby, w naszym przypadku Straż Miejska powinna bezwzględnie karać mandatami osoby niesprzątające po swoich psach. Niech płacą ci, którzy nie szanują innych, a nie za sam fakt posiadania psa.
Nie chodzi o płacenie za sam fakt posiadania psa, bo to nie "halo". Ale te środki można skierować na ochronę zwierząt i ich praw (np. pracę inspektorów,behawiorystów).Zwierzęta są zależne od nas i często przez nas ludzi niemoralnie traktowane. Wielu posiadaczom psów zdarzało się ich szukać w schroniskach i tam te kwoty powinny trafiać, aby te psy nie wyjeżdżały poza granice kraju, bo różne artykuły na ten temat zdarzało się czytać. Potraktujmy to jak ubezpieczenie: płacę kwotę, aby w razie 'W" móc liczyć na wsparcie. Z tych środków powinno stworzyć się miejsca dla psów, bo co raz bardziej Niemiłośnikom przeszkadzają - bo każdy ma prawo coś lubić lub nie.Nie powinniśmy podatku traktować jak kary, a jednocześnie przeznaczyć go na właściwy cel.
Pieska mam i płaciłam za niego podatek, ale spośród znajomych byłam wyjątkiem. Mam nadzieję, że przybędzie w końcu pojemników na zwierzęce odchody, bo nawet jak niektórzy chcą woreczek wyrzucić to na próżno ich szukać. I najważniejsze, Park przy Garnizonowym zamknięty dla psiaków, ale nasi Radni innego miejsca w Centrum nie wyznaczyli. Coś tam wspomnieli, żeby wychodzić z psem za Biedronką od Kubsza, ale żeby chociaż ogrodzili teren!
A co z opłatami za bezprawne użytkowanie miejskich gruntów przez Wspólnoty Mieszkaniowe - na parkowanie swoich prywatnych samochodów bez opłaty (np.teren pomiędzy budynkami Bankowa 12, a Matejki 2 - obok kwiaciarni)
na zdjęciu nr 3 pan wyraźnie śpi. Nie jest zainteresowany obradami. I tacy zarządzają miastem, a my mieszkańcy musimy przestrzegać prawa, które takie osoby ustalają. To my podatnicy płacimy na ich pensje, diety itp .... Bądźcie choć trochę zainteresowani naszymi sprawami ... Z poważaniem obywatel
PiS nie ma żadnego programu inwestycyjnego. Tylko program pt. Jak przeżreć i rozdać nasze pieniądze z podatków.
PIS ma pomysły jak zabic chec do zycia i mieszkania w PL ludziom pracującym , patologia dostanie po 500 na kazde dziecko ic tylko pic i płodzic , a skad to wezma ? Podatek bankowy? No jasne PIS zedrza z banków a te w moment wszystkie jak jeden podniosą oplaty za konto , za kartę, itd wiec kto za to zapłac? Ano... Ja zapłacę Pan zapłaci i Pani zapłaci... ktoś musi sfinansować obietnice p.Kaczydło