To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Początek procesu sprawcy śmiertelnego potrącenia

fot. ROB

Przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze ruszył dziś (23 listopada) proces18 – letniego Wojciecha P., który w styczniu tego roku uciekając przed policją skradzionym samochodem śmiertelnie potrącił Rafała K. Mężczyzna odpowiada też za kilka innych przestepstw, w tym za rozboje.

Przypomnijmy że do zdarzenia, którego epilog zaczął sie dziś na sali sądowej, doszło 28 stycznia 2016 roku. Około godziny 19.30 Wojciech P. wsiadł do jednego z samochodów stojących na parkingu przy ul. Kilińskiego i po zastraszeniu kawałkiem szkła siedzącej za jego kierownicą kobiety, zabrał jej 110 złotych oraz kazał się zawieźć w kierunku Zgorzelca. Tam, gdy porywacz na moment polecił jej się zatrzymać kobieta wykorzystując moment jego nieuwagi uciekła, zawiadamiając jednocześnie policjantów. Ci przystąpili do poszukiwań skradzionego auta i wkrótce zauważyli je w Goduszynie. Rozpoczął się pościg ulicami miasta. W jego trakcie Wojciech P. wjechał, na czerwonym świetle na skrzyżowanie ul. Wolności i Wojska Polskiego i śmiertelnie potrącił 37-letniego Rafała K., przechodzącego przez przejście dla pieszych. Po potrąceniu mężczyzny pirat drogowy nie zatrzymał się lecz kontynuował ucieczkę, jadąc pod prąd ul. Sudecką. Tam zderzył się ze skodś octavią. Po opuszczeniu auta próbował jeszcze uciekać pieszo, jednak został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Od czasu zatrzymania mężczyzna pozostaje w areszcie.
Oprócz głównego zarzutu zbrodni zabójstwa mężczyzna odpowiada przed sądem jeszcze za rozbój przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i przywłaszczenia dokumentów. Dodatkowo aktem oskarżenia objęto dwa rozboje jakich Wojciech G. dopuścił się w styczniu 2016 roku wobec dwóch kobiet w Görlitz.
Podczas pierwszej rozprawy w tej sprawie odczytano akt oskarżenia, przesłuchano też oskarżonego oraz część świadków. Ze względu na ważny interes pokrzywdzonych sędzia Robert Bednarczyk prowadzący rozprawę zdecydował o wyłączeniu w całości jej jawności. Jawny będzie jedynie sam wyrok. Jego uzasadnienie również pozostanie tajne.
 

Komentarze (6)

I tak dostanie max 25 lat/dożywocie z warunkiem po 25 latach, nawet gdyby mu jeszcze sto zarzutów postawili. W Polsce nie sumują się kary, a szkoda.

Czyli sąd zakwalifikował jego czyn jako "zbrodnię zabójstwa"?!Całe szczęście, bo gdyby odpowiadał za potrącenie ze skutkiem śmiertelnym groziło by mu max 15 lat, a tak może dostać 25 lat albo nawet dożywocie, chociaż za to co zrobił należy mu się "czapa".

18 lat i tyle zła!!!! Trzeba na zawsze izolować takich osobników!!!

Jeśli facet ćpał to mu nic nie zrobią, mało tego,,, człowiek będzie na wolności niczym ptaszek. Jaki morał z tego???, ano taki że jak masz kasę to możesz przekupić jeleniogórskich sędziów. Tak to właśnie działa. Mordercy z Mysłakowic pod wpływem narkotyków zabili ludzi i po opłaceniu pewnych ludzi sprawa toczy się latami a ONI robią co chcą, takie to mamy prawo w Polsce.

powinno być sumowanie wszystkich wyroków, a nie tak jak jest teraz... dostałby 40 lat i po kłopocie.

Co za chory kraj i chore prawo on w tym samym dniu powinien być osądzony i dożywocie powinien dostać . Po jaką cholerę tyle czasy to trwa zabił człowieka i zastraszał innych to co tu jest do wyjaśniania dla sądu ?