To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Po dziurach do gondoli

Po dziurach do gondoli

Zanim założysz narty i wsiądziesz do gondoli, przeżyjesz prawdziwy koszmar – podkreślają narciarze. Dojazd do Świeradowa to prawdziwe wyzwanie – droga jest w fatalnym stanie. Remont? Najwcześniej za kilka lat.

- Jedzie się fatalnie – napisał do nas pan Robert Kazek, turysta, który przebywa w Szklarskiej Porębie. Do Świeradowa wybrał się dwa tygodnie temu. - Jechałem przez Zakręt Śmierci. Droga była biała. Co prawda śnieg ubity, ale ani śladu piaskarki. Tak do samego Świeradowa. To jakiś koszmar.

Otwarcie kolei gondolowej przyciągnęło do zdrojowego miasteczka tysiące miłośników białego szaleństwa. W przeciętny weekend na parkingu jest ze 300 samochodów. Większość to turyści, którzy przyjechali do Jeleniej Góry, do Karpacza czy Szklarskiej Poręby. Największy problem to dojazd. w zimie jest ślisko, latem niestety są inne problemy - jezdnia przypomina szwajcarski ser. Nie lepiej jest z wyjazdem w kierunku Mirska. Jezdnia także pozostawia wiele do życzenia.

Sęk w tym, że na remont nie ma pieniędzy. - Modernizacja drogi Szklarska Poręba – Świeradów jest wpisana do programu Europejskiej Współpracy Transgranicznej. Nie umiem jednak powiedzieć, kiedy ten remont nastąpi – mówił niedawno podczas konferencji prasowej Jerzy Pokój, przewodniczący Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. - Osobiście chciałbym jak najszybciej, ale nie ode mnie to zależy. Sądzę, że prace rozpoczną się najwcześniej za kilka lat.

Do tego czasu kierowcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość, zaprzyjaźnić z mechanikiem z powodu częstych napraw zawieszenia, albo po prostu zrezygnować z gondoli...

Komentarze (8)

Znam tą drogę dość dobrze i wiem, że największe zniszczenie zrobiły zarośnięte przepusty i rowy - po prostu woda miejscami stoi na całej szerokości drogi - a woda zimą jest dla asfaltu zabójcza. to się tyczy nie tylko tej drogi ale większości naszych dróg - wystarczy czasami tylko szpadel, aby przekopać odpływ wody, która zalega na drodze. Przykład - niedawny ,,remont,, naszej obwodnicy. Teraz trzeba milionów na remont - ale nie tak dawno wystarczyło tylko kilku ludków z łopatami - ale komu by się chciało?

jest zima i to normalne że drogi w górach sa białe, a nasi turyści to nawet z lańcu****i na kolach nie dają sobie rady, dlatego tak jeczą i płaczą a np. we wrocławiu też nie ma idealnych dróg!!!a wiec nie rozumiem o co chodzi, widoki gór rekąpęsuje wszystkie niedogodności. pozdrawam

Caly ten tekst to pierdzielenie. Dorga do Świeradowa to normalna droga w gorach w zimie. W dodatku od Zakretu Smierci stale jezdzi po niej piaskarka. A jak ktos boi sie jechac przez gory, to ma szybciej i odsniezone przez Mirsk, gdzie jedzie sie droga miedzynarodowa. A jak chcecie zobaczyc dziury w jezdni, to sie przejedzcie przez Kostrzyce do Kowar!

Co niedogodnego można zauważyć w ubitym śniegu na drodze? Mając zimowe opony, zaznaczam opony!!! Można się bez problemu poruszać takimi górskimi drogami. Nie potrzebna nam sól i inne chemikalia wśród lasów. Sam mieszkam w miejscu gdzie drogi są białe podczas zimy i łezka się kręci w oku gdy ktoś wysypuje tony chemii na drogi powodując ohydne błoto bo to wszystko wcześniej czy później trafia do potoków i studni. Skandynawia również wystrzega się soli, która rozwala nawierzchnie. Odnośnie dziurawych dróg i przepustów to czasami jest tak że droga jest jednego właściciela a przepusty drugiego. Odgarnijcie śnieg i błoto sprzed swoich posesji i wypielęgnujcie swoje ogrody i koryta strumyków, a osoby odpowiedzialne za stan i wygląd dróg i poboczy wezmą z Was przykład. Polecam się do takich robót.

Potwierdzam opinie poprzedników. Droga do Świeradowa jest utrzymana wystarczająco i wcale nie jest tam potrzebne sypanie soli, która w temperaturze powyżej -7 stopni powoduje wytapianie koszmarnych dziur w zajeżdżonym śniegu. Jedynym problemem w zimie na odcinku Szklarska - Swieradów po znacznych opadach jest brak miejsca na odgarnianie dużego nadmiaru śniegu, co powoduje zwężenie jezdni i utrudnienia przy wymijaniu. Ogólnie w zimie zaśnieżona droga ma równiejszą nawierzchnę niż latem.

Droga do Swieradowa ze Szklarskiej jest dobrze utrzymana przyjezdzaja cepry na narty a po osnizonej drodze jezdzic nie umia A JAK CI MAŁO SOLI I PIASKU TO SOBIE W MAJTKI NASYP

ta droga to nie droga,pełny off-road

Remont najwczesniej za kilka lat? Moze oplacaloby sie zrobic go wczesniej, wszyscy by zyskali na dobrze prosperujacym obiekcie.