Po świętach się zacznie

- W Wigilię do południa będzie wzmożony ruch – mówi Maciej Dyjach, który był gościem dzisiejszego dyżuru w „Nowinach Jeleniogórskich”. - Kierowcy powinni uważać. Popołudniu stopniowo na drogach będzie coraz mniej aut.

Jak mówi, podobnie jest co roku. - Boże Narodzenie to czas spokoju na drogach. Jednak zaraz po świętach zaczną się korki – mówi. Dlaczego? - Mieszkamy w regionie turystycznym, wiele osób z całej Polski przyjedzie w góry do Karpacza i Szklarskiej Poręby na wypoczynek i zostanie do Nowego Roku – mówi. - Ruch może zwiększyć się już w drugi dzień świąt.

Policja radzi kierowcom zdjęcie nogi z gazu. - Doświadczenie wykazuje, że kiedy jesteśmy już prawie u celu, nasza koncentracja słabnie, zaczynamy przekraczać przepisy, jechać zbyt szybko. Łatwo o kolizję – mówi Dyjach.

Jak mówi, w święta na drogach będzie sporo patroli policyjnych. I tradycyjnie przestrzega przed wsiadaniem za kierownicę po głębszym. - Nieprawdą jest, że alkohol wyparowuje po 3 godzinach – mówi naczelnik drogówki. - Co roku zatrzymujemy w tym okresie kilkunastu nietrzeźwych kierujących. Nowym zjawiskiem jest to, że coraz częściej za prowadzenie samochodu biorą się kobiety, które wypiły kilka kieliszków.

W mijającym roku na drogach było bezpieczniej, niż w 2008. O ok. 30 % zmniejszyła się liczba wypadków drogowych, jest o połowę mniej ofiar śmiertelnych (zginęło 9 osób). Wzrosła o 15% liczba kolizji.