Szczęście w nieszczęściu
Spaliło się ponad 70 arów lasu, w tym 30 z tegorocznej uprawy. – Dobrze, że ogień zajął ten teren, ponieważ spaliło się tylko 30 arów tzw. nowego lasu, który miał dopiero zostać zalesiony, a na którym były już sadzonki - komentuje Jerzy Chitro, leśniczy Lasów Komunalnych.
Reszta terenu to obszar tzw. śmieci leśnych – gałęzi i konarów drzew, więc straty materialne nie są duże.
W akcji gaśniczej brały udział, aż cztery jednostki straży pożarnej – dwie z Jeleniej Góry i po jednej z Jeżowa oraz Czernicy.
- Oby pożar nie przeniósł się dalej, w głąb lasu. Mam nadzieję, że strażacy opanują sytuację, a wiejący wiatr nie spowoduje rozpstrzenienia się ognia. W przeciwnym razie straty mogą być bardzo poważne – powiedział nam Jerzy Chitro.
Akcja gaśnicza potrwa do późnego wieczora, ponieważ spalone kawałki drzew mocno wniknęły w gląb ziemi i istnieje niebezpieczeństwo dalszego rozprzestrzenienia się płomieni.
Komentarze (4)
... ludzie opanujcie się i używajcie swoich mózgów!!! lasy są nam potrzebne!!!
zbliża się lato... takich akcji będzie teraz coraz więcej... smutne
Nie autoryzuję tego tekstu. Jerzy Chitro leśniczy