Nie podał konkretnych przykładów zaniedbań, bo – jak powiedział – nie chciałby się wdawać w szczegóły.
Radni powiatowi PiS-u zapowiedzieli też, że poprzez swoich parlamentarzystów złożą wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o sprawdzenie nadzoru właścicielskiego nad szpitalem.
Jak mówią, mają też propozycję do starostwa. - Spółka, która kupiła szpital, chce odkupić kolejne nieruchomości. Proponujemy przekazać je w zamian za odzyskanie części udziałów w spółce prowadzącej szpital i miejsce dla przedstawiciela powiatu w zarządzie tej spółki – mówi Kleśta. - Przynajmniej mielibyśmy częściowy wpływ na to, co będzie się działo w służbie zdrowia w powiecie.
Radni PiS-u od dłuższego czasu nie zgadzają się z decyzją starostwa o sprzedaży szpitala. Domagali się zwołania sesji nadzwyczajnej na temat tych przekształceń. Przewodniczący rady Zbigniew Jakiel jednak odmówił uzasadniając to błędami formalnymi podczas zwoływania sesji. Radni PiS-u poskarżyli się do wojewody, który przyznał im rację i uznał, że Jakiel doprowadził do „naruszenia ustawowych uprawnień członków kolegialnego organu stanowiącego powiatu”. Co dalej? Radni PiS-u chcą złożyć kolejny wniosek na dzisiejszej sesji. - Jeśli przewodniczący nie zwoła sesji, zawiadomimy prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa – zagroził E. Kleśta.
Komentarze (3)
Nie wiem jak to wygląda od strony prawnej ale muszę powiedziec że w porównaniu z tym co było przed przejęciem szpitala to teraz jest o wiele wiele lepiej niż poprzednio, standard jeśli chodzi o pacjentów naprawdę się poprawił.
A gdzie Oni k....a byli jak to wszystko się stało....?????
Jak juz nic nie moga zrobić (zepsuć) to poskarżą się Jarkowi ....
P I A S K O W N I C A
A kiedy skontrolują wycinkę drzew przez radnego Marka Mikruta?