To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pirat drogowy zgłosił kradzież swojego samochodu

22-letni jeleniogórzanin może ubiegać się o tytuł mistrza tupetu. W majowy weekend uciekał przed policją, jechał jak pirat, w końcu porzucił samochód. A wieczorem jakby nigdy nic przyszedł na komisariat, by zgłosić... kradzież.

Sprawa zaczęła się na ul. Lubańskiej w Cieplicach.
- Policjanci ruchu drogowego zauważyli samochód marki VW Golf, który przekroczył dozwoloną prędkość. Ręczny miernik wykazał, że kierowca porusza się z prędkością 120 km na godzinę, przy ograniczeniu na tym odcinku do 50 – informuje podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Patrol postanowił go zatrzymać, ale kierowca gwałtownie przyśpieszył i zaczął uciekać.
- Wyprzedzał w miejscu niedozwolonym, zmuszał innych kierujących do hamowania i zjeżdżania na pobocze – informuje E. Bagrowska.

Na ulicy Sobieszowskiej napotkał na kolejny patrol, który dał mu sygnał do zatrzymania. Kierowca jednak nadal uciekał. Kilka minut później ten samochód policjanci znaleźli w krzakach. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.

To nie koniec tej historii. 22-latek tego samego dnia ok. godz. 21. zgłosił się na komisariat i... powiadomił o kradzieży auta.

- Mężczyzna gubił się w szczegółach i w efekcie przyznał, że wszystko zmyślił – mówi E. Bagrowska. - Sądził, że jeżeli zgłosi kradzież auta to uniknie odpowiedzialności za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym i nie zatrzymanie się do kontroli drogowej.

Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.