Pijarska w objęciach żywiołu

Było około godziny 15, kiedy w centrum miasta, na ulicy Pijarskiej zapaliła się opuszczona stodoła, a w niej bezpańskie tapczany i porozrzucane śmieci. Rozprzestrzeniający się po całej okolicy dym wyglądał naprawdę groźnie.

- Zadysponowaliśmy więc dwa samochody i pięciu strażaków, którzy w ciągu godziny ugasili żywioł. W rezultacie nadpalił się jedynie dach – relacjonował kpt. Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy KM PSP w Jeleniej Górze.

Chwilę później strażacy ponownie musieli interweniować, tym razem jednak przy kolizji, do której doszło na ulicy Wincentego Pola.

- Kierujący polonezem wymusił pierwszeństwo na jadącym zgodnie z przepisami mieszkańcu Wrocławia i uderzył w citroen xantia, a następnie odbił sie od barierki. Winny zdarzeniu, właściciel poloneza otrzymał mandat w wysokości 500 złotych. Badanie wykazało, że oboje byli trzeźwi – mówił kom. Bogumił Kotowski, oficer prasowy KMP w Jeleniej Górze.

Nikomu nic się nie stało, ale w obowiązku strażaków było zabezpieczenie terenu oraz uprzątnięcie m.in. płynów eksploatacyjnych i pozostałych elementów.