Kobieta poprosiła policję o pomoc – jej pijany, 45-letni syn, zaczął się awanturować, wyzywał ją, a na koniec poszczuł psem. Gdy matka zadzwoniła na policję mężczyzna uciekł. Patrol zaczął szukać mężczyzny, był niedaleko domu. Pies nie miał smyczy, ani kagańca. Czworonóg był mieszańcem, ale dużym. Gdy policjanci odnaleźli mężczyznę, ten nie bacząc na funkcjonariuszy nadal był agresywny i wulgarny wobec matki. Mężczyznę policja zabrała na „dołek” do wytrzeźwienia, a psa umieszczono w schronisku dla zwierząt. Właściciel czworonoga został ukarany dwustuzłotowym mandatem za prowadzenie psa bez smyczy i kagańca.
Komentarze (3)
Pewnie ten facet też był mieszańcem.
Mieszańcem k***y z mułem.Należałoby uśpić gnidę :angry:
..Moze Ci Policjanci powinni tez UKARAC psa..za prowadzenie AGRESYWNEGO mezczyzny ..BEZ kaganca ??.