Kierowca na widok radiowozu zawrócił i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg.
- Sprawca w trakcie ucieczki spowodował kolizję uderzając w inne auto – mówi E. Bagrowska. - Po krótkim pościgu został zatrzymany kilka ulic dalej.
Za kierownicą siedział 30-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego. I rzeczywiście był pijany – alkomat wykazał blisko 2 promile. Ponadto, kierowca nie miał przy sobie uprawnień do kierowania.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. - Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, brak uprawnień do kierowania oraz spowodowanie kolizji – wymienia podinsp. Bagrowska. Łącznie może mu grozić do 2 lat więzienia.
Komentarze (1)
Widocznie miał za słabe nerwy. A miał spore szanse z ofiary przeistoczyć się w... myśliwego. A jeszcze niedawno naganiał policjantom sarenki...