Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem na ulicy Zdrojowej w Szklarskiej Porębie. Kierujący fordem escortem jechał za innym samochodem osobowym, nie zdążył wyhamować i najechał na tył tego auta. Kierowca jednak nie wyszedł, by sprawdzić, co się stało, tylko odjechał.
Na szczęście, widzieli to świadkowie, którzy rozpoznali sprawcę. Mężczyzna niedługo potem został zatrzymany przez policjantów, był w swoim domu. Okazało się, że miał prawie... 3 promile alkoholu w organiźmie. Przyznał się, że prowadził samochód po pijanemu.
Komentarze (6)
Fiat i Ford ...wiadomo ! ;)
wojtek to ty?
To przyjedź na RoKo i sprawdź
Karol-wiecznie pijany rajdowca.
Łysy siedzi-w domu przed telewizorem.