Do wypadku doszło wczoraj po godzinie 20 na drodze z Lwówka Śląskiego do Dłużca. Artur S. najwyraźniej myślał, że po mocno zakrapianej imprezie uda mu się wrócić za kierownicą samochodu do Proboszczowa w powiecie złotoryjskim. Liczył na to, że na mało uczęszczanej drodze nie spotka patrolu policji. Był jednak tak pijany, że w Dłużcu nie zauważył idącej prawidłowo poboczem drogi dziewczynki i jej mamy. Wjechał samochodem wprost w pieszych. 36-letnia kobieta ma złamany obojczyk i jest poturbowana. Życie dziecka nie jest zagrożone.
Policjanci nie mogli wczoraj przesłuchać 39-letniego sprawcy wypadku.- Miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu w Gryfowie Śląskim. Kiedy mężczyzna wytrzeźwieje będą z nim prowadzone dalsze czynności – mówi Marek Madeksza, rzecznik prasowy lwóweckiej policji.
Artur S. zostanie dzisiaj doprowadzony z aresztu do prokuratury w Lwówku Śląskim. Najprawdopodobniej usłyszy zarzuty spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu. Grozi za to do 8 lat więzienia. Może także na 10 lat stracić prawo jazdy. Prawdopodobnie policjanci będą wnioskowali do prokuratury o areszt dla mieszkańca powiatu złotoryjskiego.
Komentarze (3)
No i gitara
Powinni mu na zawsze zabrać prawko, bo skoro jeździ po pijaku to nie nadaje się na kierowcę.
bez prawka tez można jeździć,,