Pijany kierowca i pracownik narozrabiał

Chodzi o 39-letniego mieszkańca Kowar. Wczoraj około godziny 12.30 spowodował on kolizję przy ul. Wiejskiej w Kowarach. Jadąc mitsubishi uderzył w renault i uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście, pokrzywdzony kierowca podał trasę ucieczki sprawcy zdarzenia.

- Policjanci w wyniku podjętych czynności kilka minut później zatrzymali kierującego mitsubishi – powiedziała podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - W trakcie rozmowy wyczuli od niego alkohol.
Okazało się, że mężczyzna miał ponad 4 promile!

Policjanci wykonali z nim czynności, ale na tym historia się nie skończyła.
- Tego samego dnia policjanci otrzymali zgłoszenie z jednej z instytucji państwowych, że jeden z ich pracowników najprawdopodobniej zgłosił się do pracy po spożyciu alkoholu – mówi E. Bagrowska.

Okazało się, że to ten sam mężczyzna! Ponownie zbadano go alkomatem i urządzenie ponownie wykazało ponad 4 promile.
- Mężczyzna oświadczył, że tak przybiło go wcześniejsze spotkanie z policjantami, że kiedy przyszedł do domu to zaczął znowu pić – tłumaczy rzeczniczka policji.

Teraz 39-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej i ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz podjęcie pracy w stanie nietrzeźwości za co grozić mu może nawet do 2 lat więzienia. Oczywiście straci prawo jazdy. Na jak długo, zdecyduje sąd.