
– Od piątku do niedzieli doszło do 21 zdarzeń, w tym do 20 kolizji i 1 wypadku – mówi Krzysztof Brodowski, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Jeleniej Górze.
Wypadek zdarzył się w sobotę około godziny 13. w Jeżowie przy ul. Długiej.
– Kierująca samochodem osobowym potrąciła 75-letnią pieszą, przechodzącą przez jezdnię. Poszkodowana doznała złamania ręki – mówi K. Brodowski.
Znacznie więcej było drobnych stłuczek. Większość wyglądała bardzo podobnie: kierowca jadącego auta zahamował przed skrzyżowaniem bądź przejściem dla pieszych, a jadący za nim tego nie zauważył i najechał na jego tył. Tak było w miniony piątek, jeszcze przed śnieżycą, na skrzyżowaniu przy Alei Jana Pawła II i Grunwaldzkiej. – Kierowca mercedesa nie zauważył audi, które zatrzymało się przed nim, aby ustąpić pierwszeństwa innym samochodom, i uderzył w jego tył – mówi nam jeden ze świadków tego zdarzenia. Uczestnicy tego zdarzenia odwołali wezwaną wcześniej policję i spisali oświadczenia. Dzięki temu, sprawca uniknął kary. Przypominamy, że za sprawca kolizji karany jest przez policję mandatem w wysokości od 220 do 500 złotych i 6-cioma punktami karnymi.
Gałęzie drzew spadały głównie pod naporem śniegu, jaki spadł w nocy z piątku na sobotę. Szczęście w nieszczęściu miał na przykład właściciel bmw, na którego samochód spadło w sobotę drzewo. Pojazd był zaparkowany na ulicy Armii Krajowej. Nikomu nic się nie stało. W sobotę także na dach budynku mieszkalnego przy ulicy Jagiellońskiej spadł konar drzewa o długości 5 metrów. W pozostałych przypadkach konary drzew pospadały bezpośrednio na jezdnię albo zawisły nad nią, uszkadzając linie energetyczne. Tak było w przypadku ulic Podgórzyńskiej, Domeyki, Żeromskiego, Czarnoleskiej i Wiejskiej w sobotę oraz Podgórzyńskiej i Wyspiańskiego w niedzielę.
Komentarze (8)
Dzisiaj w Szklarskiej Dolnej i Sredniej była ślizgawica że HEY.A wystarczyło by trochę piasku.
ta jak zwykle sluzby drogowe zima zaskoczyla!!!!a w sobote na ulicach zero piaskarek tylko pelno policji wlepiajacych mandaty!
W ubiegłym tygodniu pisaliście o przygotowaniach do zimy i podpisaniu w tej sprawie umowy na zimowe utrzymanie dróg. Ktoś tam napisał w komentarzu, że ma to być dla zapewnienia robót na wiosnę pewnej firmie z Siedlęcina, bo będzie z pewnością, jak zawsze, czyli do doopy. I okazało się, że zima może zaskoczyć urzędasów ZAWSZE, a nawet w zimie. Z pewnego sztabu UM w Jeleniej Górze, już w piątek przed południem, otrzymałem ostrzeżenie o silnych opadach śniegu w sobotę i niedzielę. I sprawdziło się, a dodam, że zima jest w stanie zaskoczyć mnie jedynie w lipcu i sierpniu. Proporcjonalnie do ilości opadów i komplikacji z tego powodu powinna spaść odpowiednia ilość głów "odpowiedzialnych" za ten powtarzany co roku spektakl. I to by było na tyle, jak mawiał klasyk, prof.JTS., mniemanolog stosowany.
dziennikarz w sobotę powinien być cały dzien na krajowej 3 to by zobaczył co sie działo w Radomierzu,Kaczorowie,Szklarskiej Porebie
ZIMA ZASKOCZYŁA TIROWCÓW !!
Bo to co się działo w Kaczorowie i Mysłowie to tylko ich wina.
Blokują niestety całą drogę nie mogąc podjechać, po czym momentalnie tworzy się mega korek i piaskarka nie jest w stanie przejechać.
A przy takich opadach jakie były to musiałaby być całą armia piaskarek.
Też jechałem na letnich laczkach osobówką i jakoś dałem radę.
Ale tir na letnich i bez łańcuchów niestety nie. Ale kierowcy tirów to święte krowy oni niczemu nigdy nie są winni.
Kiedy ktos wyjasni,co to znacz nie zauwazyl pojazdu ktory jechal przed nim,moze trzeba zapytac lekarza
w oponach dla samochodów ciężarowych nie ma takiego pojęcia jak opona zimowa więc przestańcie piisać głupoty
Zobaczcie na to zdjęcie w artykule, HYUNDAIA po prawej stronie zdjęcia prowadził 21-letni chłopak w którego samochód skasował kilka dni temu 65-letni kierowca TOYOTY na skrzyżowaniu przy CASTORAMIE http://nj24.pl/article/wypadek-sprawca-wjechal-na-czerwonym-swietle
Kilka dni później w sobotę, ten chłopak jechał ul. Krośnieńską od strony Cieplic, zza zakrętu wyskoczył samochód prowadzony przez kobietę. Chciała się rozpędzić aby wyjechać pod górkę, i wyrzuciło ją na lewy pas. Chłopak uciekał na swój lewy pas ale niestety nie zdążył i zderzyli się czołowo! Dodam że ten sam chłopak 2 lata temu padł ofiarą wypadku gdy jako pasażer tylnego fotela został uderzony przez samochód na ul. Wolności. http://www.nj24.pl/article/mazda-uderzy%C5%82-w-vw-polo-s%C4%85-ranni Chłopak jeździ wyjątkowo ostrożnie... niestety niewiele to daje bo w ciągu 2 lat został ofiarą 3 wypadków nie ze swojej winy. Po ostatnim wypadku ma już lęki nawet jako pasażer, wszystkie te wypadki były opisywane w NJ24.pl ...wątpliwie szczęśliwa to jednak popularność.