Uroczystość poprzedził krótki program artystyczny w wykonaniu uczniów. Byli też przedstawiciele starszych klas, którzy zaprezentowali taniec. Dyrektor szkoły Iwona Plecety przebrana za królową namaściła uczniów.
Dla najmłodszych był to jeden z pierwszych publicznych występów. Niektórzy mieli tremę. Na szczęście, wiernie wspierali ich rodzice, którzy oklaskiwali swoje pociechy.
Komentarze (1)
Od wielu lat w znakomitej większości polskich podstawówek podczas ślubowania pierwszoklasiści muszą recytować wątpliwej urody wiersz Władysława Bełzy pt. „Katechizm polskiego dziecka”. Jednak w jednej z krakowskich szkół postanowiono skorygować część tekstu poety. W oryginale zmieniony fragment brzmiał „A w co wierzysz? – W Polskę wierzę”. Niestety, dla pracowników placówki te słowa były najwyraźniej za mało patriotyczne, więc zamienili jeden wyraz, przez co dzieciaki miały recytować „A w co wierzysz? – W Boga wierzę”. Na szczęście czujni rodzice wywołali awanturę i szkoła w porę wróciła do oryginału. „Taką wersję tekstu otrzymałam w materiałach od kolegów, którzy wykorzystywali wiersz w poprzednich latach” – powiedziała nauczycielka. Ile lat uczniowie w Krakowie przymusowo wierzyli w Boga – nie wiadomo. Na szczęście wszystko wróciło do normy.