Podniosła atmosfera i modlitwa z tym najczęściej kojarzy się wiernym kościół. Duchowni z zabobrzańskiej parafii pod wezwaniem św. Jana Apostoła i Ewangelisty udowodnili dzisiaj, że tak wcale być nie musi i po raz piętnasty zorganizowali Święto Parafialne.
- Nowością w tym roku są niedocenione szachy, ale i tak największe zainteresowanie wzbudzają stanowiska z tradycyjnym jadłem, grochówką czy bigosem – mówił Daniel Woźniak, wikariusz w parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Jeleniej Górze.
Kameralną scenę zajmowały natomiast główni dzieci, które wzięły udział w konkursie piosenki. Wierni chętnie nabywali kupony o wartości 5 złotych, za które dostawali naprawdę cenne pamiątki. Urszula Kacprzycka wylosowała na przykład zaproszenie do groty solnej, komplet gustownych zasłon i tarkę do stóp. – To pewnie dlatego, że los wybierał syn. Aleksander ma tylko trzy latka, tym bardziej się cieszę, że kościół będzie mu się kojarzył także z czymś wesołym, a nie tylko poważnym siedzeniem w ławce – mówiła pani Urszula.
Festyn odbywa się co roku mniej więcej o tej samej porze, czyli w rocznicę powstania parafii i jest horyzontem nowej Ewangelii.
- Święto ma na celu zintegrowanie środowiska parafialnego. Chcemy żeby wierni zbliżyli się nie tylko do siebie, ale również do Chrystusa. Cieszą nas tego efekty, które z roku na rok są coraz bardziej widoczne -dodał Daniel Woźniak.
Atrakcji było jednak znacznie więcej, zwłaszcza dla najmłodszych. Z myślą o nich rozstawiono dmuchany zamek, chętnym malowano buzie i wręczano balony. Maluchów i to przeważnie chłopców przyciągała także wystawa ponad stu modeli wozów strażackich i maszyn budowlanych. Te miniaturki pokazali Łukasz i Paweł, którzy na co dzień są lektorami w zabobrzańskim kościele. Poza za tym można było bezpłatnie zmierzyć sobie ciśnienie krwi czy z bliska przyjrzeć się broni palnej, którą prezentowała policja.
Duchowni mieli dziś co świętować. Prze ostatni rok udało im się pozyskać nowe figury świętych, które stanęły przy ołtarzu kościoła, a w bocznej nawie na ścianach zawisły dwa obrazy, bł. Jana Pawła II i św. Faustyny.
Komentarze (8)
Taka w nich wiara. Czym bardziej kościół będzie dla nich przypominał multiplex, tym liczniej do niego będą przychodzić. Tacy to wierzący w słowa borze, co wychodzą w niedzielę z kościoła i udają się prosto do hipermarketu. Tacy to wierni co pierwszą komunię świętą przygasili kosztownymi prezentami dla swoich dzieci. To takie powierzchowne... na pokaz.
Przykry widok, choćby ostatnie zdjęcie (22). Czy Jezus tego by chciał !?
Czekam aż w kościele będzie skate park, jak w Holandii czy Niemczech. Wtedy będzie zajefajnie.
Zdjęcie 22, to chyba wyposażenie misjonarza
leo-nie miej obiekcji, bo broń była zawsze błogosławiona przez kapelanów wszystkich wyzwań -by bić wroga niewiernego w imię swojej wiary.Przeciwnicy też w imię Boga używali jej przeciwko wiernym stojącym po drugiej stronie barykady czy okopu.I tak to się kręci od ponad 2000 lat.
leo-nie miej obiekcji, bo broń była zawsze błogosławiona przez kapelanów wszystkich wyzwań -by bić wroga niewiernego w imię swojej wiary.Przeciwnicy też w imię Boga używali jej przeciwko wiernym stojącym po drugiej stronie barykady czy okopu.I tak to się kręci od ponad 2000 lat.
Szkoda, że Ci co strzępią języki nie byli i nie widzieli jak można Ciekawie spędzić dzień z ludzmi a nie z komputerem:(
Gratuluję wszystkim, którzy przycinili się do tego Święta Parafii :)
Było naprawdę fajnie i nawet padający deszcz nie odstraszył ludzi.
BROŃ - gdybyś tam był Leo to wiedziałbyś, że to miejsce gdzie byłą policja , która znakowłą rowery,... a zobaczyć a nie używać bez potrzeby to możliwość dla tych co z bronią nie mają nic do czynienia.
Gratuluję maluchom, które przyjechały pokazać tańce, jak i odważnym, któzy nie boją się do kościołą przyjść jak i popołudnie między ludźmi spędzić
Była bardzo fajnie i napewno będzie jeszcze lepiej w przyszłym roku .
A ciebie Leo zapraszam do środka kościoła (duchowo i fizycznie) to może poglądy Ci się zmienią:)
Anno poczekaj jak ludziska nabiorą odwagi ,to będzie jak w innych krajach;http://www.ekumenizm.pl/content/article/20120601130143928.htm
Na zewnątrz pięknie a od środka zgnilizna.