To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pandemiczny rok szpitala jednoimiennego

fot. ZOZ Bolesławiec

Rok temu szpital powiatowy w Bolesławcu był nieco prowincjonalną placówką medyczną. Dzisiaj jest drugim co do wielkości zapleczem diagnostyczno–leczniczym na Dolnym Śląsku i jednym z głównych ośrodków leczenia pacjentów z COVID-19 w regionie. W ciągu tego roku na konieczne inwestycje wydano ponad 50 mln zł. Przez ten rok szpital udzielił pomocy w różnym zakresie milionowi pacjentów.

Zespół Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu został przekształcony w jednoimienny szpital zakaźny w połowie marca ubiegłego roku. Dysponuje 88 łóżkami dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem, w tym 18 łóżkami intensywnej terapii z kardiomonitorem oraz możliwością prowadzenia tlenoterapii i wentylacji mechanicznej. Szpital jako jedna z nielicznych jednostek w Polsce realizuje świadczenia medyczne związane z diagnostyką i leczeniem COVID-19 w sposób kompleksowy - dysponuje własną diagnostyką obrazową, laboratorium biologii molekularnej PCR, 12 terenowymi punktami poboru wymazów, trzema karetkami wymazowymi, szpitalem tymczasowym oraz oddziałem zakaźnym. To tutaj leczonych jest także najwięcej pacjentów będących pod respiratorami.
Dzięki środkom unijnym przekazanym w ramach Dolnośląskiego Pakietu Wsparcia dla Ochrony Zdrowia szpital otrzymał ponad 6,1 miliona złotych, które pozwoliły m.in. na zakup defibrylatorów, aparatów EKG, kardiomonitorów, łóżek intensywnej terapii, a także aparatów do wykrywania koronawirusa wraz z wyposażeniem.
Dodatkowo w sąsiedztwie szpitala w ciągu dwóch miesięcy, z gotowych modułów przywiezionych z niemieckiego Goerlitz, powstał szpital kontenerowy o powierzchni prawie 1300 m2. Jego stworzenie było możliwe dzięki kolejnym środkom z Regionalnego programu Operacyjnego przekazanym przez samorząd województwa dolnośląskiego. Warty przeszło 8,2 miliona złotych dysponuje 65 miejscami w tym 12 respiratorowymi i przyjmuje pacjentów od końca listopada ubiegłego roku. To w Bolesławcu leczonych jest najwięcej pacjentów będących pod respiratorem, nieinwazyjną wentylacją mechaniczną oraz metodą CPAP i wysokoprzepływową tlenoterapią donosową.
- Szpital w Bolesławcu pełni ważną rolę w regionalnym systemie ochrony zdrowia. Szczególnie ważne jest to w okresie epidemii, dlatego tak jak nasze pozostałe placówki dofinansowaliśmy go środkami z Regionalnego Programu Operacyjnego – podkreśla marszałek województwa Cezary Przybylski.
Ale środków wydatkowanych na inwestycje przez ostatni rok w bolesławieckim szpitalu było jeszcze więcej. Dyrektor placówki, Kamil Barczyk mówi o 50 mln zł.
- Taka jest wartość inwestycji rozpoczętych w 2020 roku. Mam nadzieję, że w tym roku będzie to podobna kwota. Ponad 40 milionów już zostało wydatkowanych. To przede wszystkim funkcjonujący oddział covidowy w szpitalu modułowym. Drugą największą inwestycją jest modernizacja drugiego piętra w głównym budynku szpitala. Obejmie Blok Operacyjny oraz Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Kolejna inwestycja to nowoczesny Oddział Chirurgii Urazowo - Ortopedycznej. Musimy troszczyć się o wszystkich pacjentów, nie tylko zakażonych koronawirusem. Stąd konieczność rozwoju i unowocześniania diagnostyki obrazowej. Pracownia powiększona zostanie o 300 metrów kwadratowych i doposażona m.in. w drugi tomograf i mammograf. Laboratorium Centralne, zyskało nowoczesną, jedną z najlepszych na rynku medycznym aparaturę. Pracownia genetyczna, to absolutny top diagnostyki laboratoryjnej. Nie ma lepszej metody diagnozowania zakażeń COVID-19. Taka jest obecnie potrzeba czasu. Dzięki aparaturze i znakomitemu zespołowi diagnostów, możliwe jest wykonywanie wszelkich analiz, w których badania genetyczne mają zastosowanie m.in. w leczeniu niepłodności, diagnozowaniu chorób wrodzonych, czy szacowaniu potencjalnego ryzyka wystąpienia wielu chorób, w tym nowotworów. Jesteśmy w fazie projektowania rozbudowy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Planowane jest powiększenie SOR o 300 metrów kwadratowych. To usprawni przyjmowanie pacjentów z COVID-19, zmniejszy ryzyko kontaktu zakażonych z innymi chorymi. Sam Oddział Chorób Zakaźnych zyska dodatkowych 14 łóżek. Jest to niezbędne, aby móc nieść pomoc osobom cierpiącym z powodu zakażeń innych niż koronawirus, takich jak m.in. wirusowe zapalenie wątroby, HIV, borelioza - omawia inwestycje dyrektor Barczyk na stronie FC ZOZ Bolesławiec.
Starosta bolesławiecki, Tomasz Gabrysiak podkreśla, że do bolesławieckiego szpitala trafiają chorzy w stanie ciężkim, albo bardzo ciężkim, przywożeni tu z całego Dolnego Śląska i sąsiednich województw. A prezydent Bolesławca przywołuje wręcz trudna do uwierzenia liczbę pacjentów, którym – w różnym zakresie – udzielono pomocy w ZOZ Bolesławiec. To milion osób!
- Całej załodze szpitala, dyrekcji ZOZ, staroście Tomaszowi Gabrysiakowi należą się wielkie podziękowania. Ich odwaga i wyobraźnia, poparte precyzją i profesjonalizmem działania, porwały do walki z pandemią wszystkich, którzy byli w stanie pomóc. To jest najlepsze, co mogło spotkać nasz szpital i pacjentów, którzy liczą na pomoc - dziękował Piotr Roman.
A jak to się wszystko zaczęło? 10 marca 2020 r. Dyrektor Barczyk na łamach mediów sytuacje nazywał wprost katastrofą. Nie z powodu liczby chorych, ale przez brak masek, okularów, przyłbic, środków do dezynfekcji, „po prostu wszystkiego”. Na szczęście ten organizacyjny chaos udało się opanować zanim epidemia w Polsce zaatakowała z całą mocą.
 

Komentarze (5)

Szpital ma szczęście ze ma takiego mądrego dyrektora . Wiedza,poświęcenie przebojowość = sukces.

Leczyłem się w szpitalu w Bolesławcu ale tym na Tysiąclecia . Miło wspominam ten czas. Najlepsza szpryca na Dolnym Śląsku!

Minister Zdrowia w swym bezgranicznym poświęceniu w walce z epidemią, był łaskaw wydać decyzję o cofnięciu planowanych poważnych operacji (ale nie ratujących życia!) na okres "chollera wie do kiedy", ze względu na poważne braki personelu medycznego w walce z Covid-19. Ten jedynie słuszny narodowo-prawicowy - miłujący władzę i pieniądze - rząd, od sześciu lat genialnego rządzenia, nie kiwnął nawet małym palcem w bucie - by poprawić choć trochę, sytuację w Służbie Zdrowia! Proponuję, tym wszystkim którzy muszą czekać na pilne dla nich zabiegi, dalej bez konkretnego terminu, na wstrzymanie płacenia składek na NFZ! Jeśli składki są obowiązkowe, to obowiązkiem władzy jest ZAPEWNIĆ, normalną, poprawną, darmową Służbę Zdrowia i już!!!

Narodowo socjalistyczny pisbolszewik Minister zdrowia "abdykował". Przyznał, że system zdrowotny w Polsce się zatrzymał.
Nie będzie planowanych zabiegów (...) Pisbolszewik Minister zdrowia wcisnął przycisk stop i zatrzymał system ochrony zdrowia.
W ten sposób pisbolszewik minister zdrowia wydał wyrok śmierci dla chorych, którzy czekają na swoje zabiegi.

za covid płacą 300% więc wiadomo