
- To powrót do cen z marca tego roku – tłumaczy w specjalnym oświadczeniu Marek Podstawa, dyrektor wykonawczy ds. sprzedaży detalicznej w PKN Orlen.
Co jest powodem? Chęć zmniejszenia wysokiego poziomu zapasów oraz „słabnąca konsumpcja” paliw na rynku.
Dla kierowców to pocieszenie, ale nie wpadają oni w euforię. - 4,99 zł to i tak dużo za dużo – mówi Jakub Michalski, kierowca, którego spotkaliśmy na stacji Orlen. - Znając życie, obecne ceny utrzymają się tydzień lub dwa, a potem będzie spory skok.
Ceny w Jeleniej Górze są bardzo zróżnicowane. Na wszystkich stacjach Orlenu E95 kosztuje od kilku dni 4,99 złotych za litr. Taniej jest jedynie na stacji Lukoil – 4,97 zł/l. Na stacji BP cena jest o 5 groszy drożej i przekracza barierę 5 złotych.
Kiedy stacja Tesco rozpoczynała działalność, biła konkurentów tanimi paliwami. Dzisiaj została już chyba tylko opinia. Wczoraj na stacji litr Eurouper 95 kosztował 5,17 zł! Drożej było na stacji Mullera na Wolności – 5,22 zł (dziś jest już po 4,99zł). Statoil na Sudeckiej oferował E95 w cenie 5,09 zł/l.
Komentarze (3)
O dzięki Ci Franciszku Donaldzie!
4,99 to jest to samo co 5,00 ale niech sie glupcy ciesza ze ponizej 5.00
a ja na gazie jeżdżę i benzyne mam gdzieś