
Do pożaru doszło w kompleksie leśnym w okolicach Alei Solidarności i ulicy Krakowskiej. – Pożar był w miejscu trudno dostępnym. Zauważył go pilot aeroklubu, który leciał nad tym terenem, i poinformował nas – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, oficer prasowy Panstwowej Straży Pożarnej. Strażacy mieli problemy z dotarciem na miejsce. Udało się dzięki pomocy motocyklisty, który wskazał im drogę.
– Dojazd był trudny, były kłopoty z dowożeniem wody na miejsce, ale udało się go ugasić – mówi A. Ciosk. Spłonęła przede wszystkim ściółka, nadpalone są 4 drzewa. Strażacy apelują do mieszkanców i turystów o rozsądek. – W lasach jest susza. Nie palmy ognisk, nie używajmy otwartego ognia. Pożar może rozwinąć się nawet od niedopałka papierosa – mówi rzecznik.
Komentarze (4)
A co to za furka ślubna dymiła się w sobotę o 15:55 na skrzyżowaniu Obrońców i Podwala ? Kilkadziesiąt metrów dalej panna młoda z dwukonnego powozu wypatrywała oblubieńca ....
i gdyby nie łamiący przepisy motocyklista krosowiec ulubieniec wszystkich to by się spłonęło, a tak wskazał drogę.
Byłem przy tym, zaczęło się niewinnie od wypalania traw, jak zwykle.