Podejrzewają, że głosy nie były policzone, jak należy. Głosowano za pomocą systemu elektronicznego. Na sali było blisko 500 delegatów. Padewski otrzymał 322 głosy za, 6 przeciw i 6 wstrzymujących się. Adam Krej otrzymał 151 głosów za, 289 przeciw. W przypadku jego kandydatury wstrzymało się 35 osób.
– Z tego głosowania wynika, że tylko sześć osób było przeciw dotychczasowemu szefowi. Tymczasem w samochodzie jest nas pięciu i każdy głosował na nie w przypadku jego kandydatury – mówi nam Leszek Harapin, jeden z delegatów, wracający z Wrocławia po zjeździe. - Aż nie chce się wierzyć, że na sali oprócz nas jeszcze tylko jedna osoba była przeciw.
Jak mówi, to praktycznie nierealne. – W najbliższym czasie zbierzemy oświadczenia delegatów, którzy głosowali przeciw i prześlemy je do DZPN-u – mówi.
Komentarze (3)
Gonić Padewskiego "Leśnego dziadka" i jego lizidu.pów!!!!