Dobkowski Wrak Race odbył się na nowo przygotowanym torze. Stylizacje wszystkich uczestniczących aut były bardzo pomysłowe, a w niektórych przypadkach wręcz szokujące. W rywalizacji na torze nikt się nie oszczędzał, a już na pewno nie oszczędzał samochodów. Było więc sporo momentów ekscytujących; nie brakowało też groźnie wyglądających zdarzeń, na szczęście bez przykrych skutków.
W takich zawodach może wziąć udział właściwie każdy. Zasady są bardzo liberalne. Wartość auta nie może przekroczyć 1000 zł (do tej kwoty nie wliczają się elementy podnoszące bezpieczeństwo kierowców – klatka, kubełkowe fotele itp. – które nie jest obowiązkowe, ale wskazane). SUV-y, terenówki i auta 4x4 są zabronione, taka masa i technika dawałaby kierowcy zbyt dużą przewagę. Auto nie musi być zarejestrowane, mieć przeglądu, ubezpieczenia itp. Co nie dziwi, bo zawody dla takich aut to zwykle ostatnie chwile przed stacją demontażu.
Rajd obserwowało sporo kibiców, żywiołowo reagujących na to, co działo się na torze. Wszyscy też znakomicie się bawili. Także podczas licytacji, na której można było zdobyć bardzo nietypowe fanty, jak choćby żywą kozę.
Komentarze (23)
dramat umysłowy
tak wlasnie, dramat - upadek kultury, wartosci itp. Jak wspaniale sie wPiS uje w to cale dziadostwo
Za wylewanie oleju na glebę jest mandat.
Tam leje się wszystko i co z tym zieloni ?
Bądźcie spokojni. Po zakończeniu imprezy wszystko jest sprzątane. Zabawa była przednia. Najlepszy wrak race jak do tej pory. Brawa i szacunek dla organizatorów oraz mieszkańców Dobkowa za to, że są w stanie się zintegrować i zorganizować przednią imprezę z której środki są przekazane na konkretny cel. Nic tylko brać przykład. Jeszcze raz brawo!
litości... dramat to mało powiedziane. kiedyś JG była znana z festiwalu teatrów ulicznych i plenerów artystycznych teraz jest rozrywka na poziomie troglodyty z puszką piwa w ręce i kiepem w ustach.
Dalej jest z tego znana. Jeśli nie potrafisz odróżnić Jeleniej Góry od Świerzawy, to się tym nie chwal.
Bardzo udana impreza. Brawa dla organizatorów. Załogi swoich "bolidów" zjechały z odległych zakątków Polski. Przy okazji były licytacje na szczytny lokalny cel. Byłem już na kilku takich imprezach i tutaj w Dobkowie nikogo nie trzeba było zachęcać do licytacji. Ludzie hojnie wspierali i wrzucali pieniążki do puszek. Jeśli chodzi o komentarze typu że to "upadek kultury" to powinniście się dobrze zastanowić zanim opublikujecie taki wpis. Taki kontrolowany wyścig powoduje że jest adrenalina i emocje. Jest to oderwanie się od życia codziennego. lepiej dać upust energii na takim wyścigu niż na drodze publicznej.
Porażka na poligonie było fajniej a tu kupa pyłu płatny parking bez wydania paragonu i wogóle jakoś tak słabo
Tylko siąść i płakać wszystko ustawione aby wygrały załogi z rejonu a przyjezdnych w kicio kopać. Najważniejsze że wpisowe zapłacili i koniec tematu. Jak ktoś ma ochotę się wyżyć to ok ale zero zdrowej rywalizacji. Organizator zasady zmienia co przejazd choć przed rozpoczęciem było zgrupowanie i było przekazane co wolno a co nie i gdzie. Ogólnie wielki niesmak.
Nana, po prostu byliście słabi... To, że trzymałaś drążek biegów kierowcy (wiesz o co mi chodzi, prawda?) nie znaczy, że jesteście najlepsi! Aha, myj zęby po takich numerach, bo wszystko widać!
Wiadomo że zdania zawsze będą podzielone. Jednym będzie się podobało innym nie. Ale popatrzcie na to z innej strony. Ile pracy i zaangażowania włożyli organizatorzy i mieszkańcy Dobkowa aby ta impreza wyszła jak najlepiej. Mieli szczytny cel aby doposazyc straż po to by w przyszłości w razie pożarów lub innych klęsk żywiołowych mogli pomagać innym. Do tego niestety potrzebny jest sprzęt a jak się go nie ma to jak mają działać? Chyba lepiej zapewnić innym jakąkolwiek rozrywkę przy okazji zbierając pieniądze niz nie robić nic. Ja osobiście popieram takie działania tym bardziej że w Dobkowie w chwili obecnej mają młodych radnych i Soltysową którzy działają w tym kierunku aby ta wioska rozwijała się jak najlepiej i aby jak najwięcej ciekawych rzeczy się w niej działo. Pozdrawiam
naprawdę nie można w inny sposób-mniej hałasu, syfu i smrodu spalin, bez dręczenia okolicy - zorganizować imprezy wspierającej SP???
Co proponujesz?
na gorąco trudno coś sensownego wymyśleć (inaczej może powstać podobne nieszczęście) daj mi chwilę ;-)
Dobra, spadaj, czas minął. Następny proszę!
a co, u ciebie szarych komórek brak? wobec tego nic nie zaproponuję, bo nie zrozumiesz.
przecież napisane jest czas minoł bo nie potrafisz nic wymyslec
Widac, jakie rozrywki kręcą najbardziej nasz coraz głupszy naród. Niestety, to jest umysłowy i mentalny dramat.
O co wam ludzie chodzi impreza wyszła jak trzeba jeżdżąc na wraki od roku nie widziałem jeszcze przejazdu przez tarniny czy jak to się nazywa super puchary własnoręcznie robione i pyszne jedzenie robione przez wiejskie kobiety mi jako kibicowi ta impreza bardzo się podobała i po co te hejty zatrzymajcie je dla siebie jeżeli wam się nie podobało i uszanujcie ciężką pracę organizatorów i mieszkańców Dobkowa
Dokładnie, przejazd przez tą szykane i potem wyjazd udekorowanego auta które "nie zmieściło się" bezcenny.
Impreza fajna integrująca ludzi. Ale Janusze I Grażyny z wyciętymi katami w autach i palącymi plastykiem powiedzą że to nie Eko i upadek kultury. Siedząc w fotelu i oglądając trudne sprawy
Udało zebrać się prawie 24tys zł. Wielkie brawa dla wszystkich którzy przyczynili się do tej zbiórki!
Gdyby nie wraki to o Jeleniej całkiem by słuch zaginął, tam już się totalnie nic nie dzieję. Jelenia góra ma szczęście że jest po drodze do Karpacza i Szklarskiej Poręby bo tak to już dawno by ją za orali.