
Samorząd Województwa Dolnośląskiego zorganizował Dni Pionierów Osadnictwa na Ziemiach Odzyskanych związane z 70. rocznicą zakończenia II wojny światowej i włączenia Ziem Zachodnich i Północnych w granice Polski.
Te cztery dni ożywiły ten najstarszy murowany zamek w kraju. Odbyły się liczne wernisaże, a w tym m.in. wystawy „Powrót nad Odrę i Bałtyk. Ziemie Odzyskane w plakacie polskim” ze zbiorów Muzeum Niepodległości w Warszawie, która wkrótce trafi do Jeleniej Góry, Głogowa, Wołowa, Kłodzka i Strzelina. Ogromne zainteresowanie wzbudziła ekspozycja pamiątek przywiezionych na Ziemie Odzyskane przez Pionierów Osadnictwa ze swojej Kresowej Ojcowizny – „Śladami Ojców naszych”.
Był tez dzień filmowy, kiedy w zaaranżowanej w bramie zamku sali projekcyjnej wyświetlano fragmenty Polskiej Kroniki Filmowej i filmy nawiązujące tematyka do osadnistwa: „Rzeczpospolita babska”, „Sami swoi”, „Prawo i pięć”. Gospodarzem był Olgierd Poniźnik twórca Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych w Lubomierzu. Prezentowano równiez wydawnictwa bezpośrednio i luźno związane z osadnikami. Znaleźc można było opracowania naukowe jak i historie ochotniczych straży pożarnych z gmin i wiosek Dolnego Śląska i Opolszczyzny.
Niedziela była dniem oficjalnych uroczystości z udziałem wadz województwa i kombatantów.
- Przemieszczenie milionów ludzi ze wschodu na zachód i historyczne przesunięcie granic Polski przestaje funkcjonować w społecznej świadomości. Chcemy odda hołd wszystkim, którzy po zakończeniu wojny przybyli tutaj. Tworzyli wszystko od zera, ale dzięki entuzjazmowi udawało się – mówi dr Tadeusz Samborski, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego i pomysłodawca imprezy.
Komentarze (4)
"...Tworzyli wszystko od zera, ale dzięki entuzjazmowi udawało się..."
co on bredzi, jakie tworzenie od zera...gdyby nie to co Niemiec zostawił... tutaj nadal było by pole zasiane rzepakiem.
70 lat po wojnie, a nadal większość rozwiązań, zwłaszcza techniczno-inżynieryjnych, działa tylko dzięki Niemcom. niestety taka prawda :(
Tworzyli.....niszcząc większość tego co zastali. Niestety dalej tworzą...
Tak patrzę na to i jakbym widział wiec z 1945 r.
Władzę samorządowe województwa dolnośląskiego, niech najpierw sprawdzą co to znaczy: "Ziemie Odzyskane", skąd to pojęcie się wzięło i czego dotyczyło a nie wpisują w propagandę jakby jej nie nazwać komunistycznej Polski, a taka podobno od 26 lat w naszym kraju nie istnieje.
Pozdrawiam Marszałka Województwa Dolnośląskiego