
Od rana w sztabie ZHP był tłum wolontariuszy. Pobierali puszki i wychodzili w ustalone wcześniej rejony miasta. Wcześniej spotkali się z policją. Po to, by dowiedzieć się, jak kwestować bezpiecznie.
– Mamy do przeliczenia już kilka puszek, od uczniów IIILO, którzy przeprowadzili zbiórkę w czwartek. Jeszcze ich nie otwieraliśmy – powiedziała Anna Kamińska ze sztabu ZHP.
Dzieje się także w sztabie stowarzyszenia Allternatywa. – Ponad 120 wolontariuszy już odebrało puszki i rozpoczęło kwestowanie, czekamy na następnych – mówi Paweł Gluza. – Hitem licytacji będzie lot szybowcem.
Lot zapowiadany był w porannym wejściu Jeleniej Góry w TVP 2.
To dopiero początek bogatego w wydarzenia finału WOŚP. Będziemy dzisiaj z Wami cały dzień. Zapraszamy do oglądania aktualizowanej galerii zdjęć.
Aktualizacja z godz. 16.
Od południa sporo dzieje się na Placu Ratuszowym. Wielkim wzięciem cieszy się loteria fantowa, prowadzona przez jeleniogórskich harcerzy. Każdy los wygrywa. Pieniądze wrzucamy nie do kasy, ale do wielkoorkiestrowej puszki.
Były pokazy Cyrklandu, pokazy wyszkolenia psów, najmłodsi chętnie korzystają z miasteczka ruchu drogowego, przygotowanego przez Straż Miejską, wiele osób zagtrzymuje się przy stoiskach pozostałych służb mundurowych.
Od godziny 15. rozpoczęły się koncerty i licytacje na scenie. Pierwszy zagrał Sumptuastic. Występ obejrzało kilkuset fanów. Im bliżej wieczoru, tym więcej ludzi gromadzi się na Placu Ratuszowym.
Przez centrum miasta trudno przejść, by nie zostać zaczepionym przez wolontariuszy. Ci przyznają, że jest dobrze.
– Jest zimno, jeszcze trochę mało ludzi – mówi Joanna Stanik, którą spotkaliśmy z koleżanką w pobliżu kościoła na Zabobrzu. Było to przed południem. – W tym roku mało ludzi odmawia wrzucania do puszek. Chętnie wrzucają, nawet nas proszą, żebyśmy podeszły bliżej kościoła.
– Zbieram od rana, trochę już jest tych pieniążków – potrząsa puszką Aleksandra Czekańska, która zbierała datki na Placu Ratuszowym. – Ludzie są bardzo hojni, bez skrupułów wrzucają spore kwoty. W tamtym roku niektórzy sprawili trochę nieprzyjemności naszej grupie. Teraz jest dużo lepiej.
Ola kwestuje po raz drugi, w ubiegłym roku uzbierała 150 złotych. – Mam nadzieję, że w tym roku zbiorę więcej – powiedziała.
Pani Joanna Figel przyszła na Plac Ratuszowy z synkiem, trzyipółletnim Olkiem. Otworzyli pudełko pełne bilonu. Było tam sporo dwu i pięciozłotówek. Wrzucenie tego do puszki zajęło chłopcu dobrych kilka minut. Z pasją wrzucał kolejne monety. – Oluś zbierał cały rok. Postanowił, że w tym roku wrzuci pieniążki do puszki – śmieje się mama. – Dlaczego pomagamy? Pieniądze zawsze się przydadzą w szpitalach. Zostanie za nie zakupiony sprzęt medyczny. Oluś jest wcześniakiem, też korzystał ze sprzętu, zakupionego przez WOŚP.
W jeleniogórskich sztabach dopiero zaczyna się liczenie. – Mamy 5,5 tysiąca złotych, ale to kwota z kilku puszek – mówił o 16. Paweł Gluza, szef sztabu Allternatywy. Wolontariusze z tego sztabu kwestują zwykle do samego końca.
W hufcu ZHP doliczono się 8 tysięcy złotych, przeliczono około 30 puszek. Większość wolontariuszy wciąż kwestuje w mieście. W podanych kwotach nie ma pieniędzy z licytacji, które dopiero zaczynają się na Placu Ratuszowym.
Aktualizacja godzina 21.
Sporo zabawy było przy licytacji przedmiotów wielkoorkiestrowych. Pod sceną znaleźli się stali bywalcy, którzy co roku zostawiają spore sumy w zamian za różnego rodzaju gadżety. Hitem licytacji w tym roku okazały się maskotki służb ratowniczych. Florek – maskotka straży pożarnej – poszedł za 500 złotych. Za tyle samo zlicytowano maskotkę pogotowia ratunkowego – słonia. Co ciekawe, obie maskotki wylicytował ten sam darczyńca.
Policyjny Komisarz Lew poszedł za 250 złotych, ale... - był dużo mniejszy, niż Florek czy słoń – przyznaje podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – Łącznie za wszystkie policyjne gadżety orkiestra wzbogaci się o około tysiąc złotych.
Czerwony sweter, przekazany przez prezydenta Marcina Zawiłę poszedł za 110 złotych.
Dużym wzięciem cieszyły się też gadżety zgromadzone przez sztab Allternatywa. Kamizelka z autografem Mai Włoszczowskiej, licytowana w internecie, znalazła nabywcę za 105 złotych. Za 200 złotych zlicytowano natomiast piłkę ręczną z autografami zawodników Vive Targi Kielce. Ponad 200 złotych dano za tort wielkoorkiestrowy.
W sztabach trwa liczenie pieniędzy. Po godzinie 20 zadzwoniliśmy do obu. – Przeliczyliśmy dopiero połowę puszek – mówi Paweł Gluza z Allternatywy. – Mamy około 25 tysięcy złotych.
Bardzo dobry wynik w tym sztabie uzyskała najmłodsza wolontariuszka – Karolina Synówka. Dziewczynka ma 4,5 roku. W jej puszcze było ok. 470 złotych. Karolina kwestuje pod okiem rodziców od trzech lat.
W ZHP większość puszek była już przeliczona, ale nie policzono jeszcze pieniędzy z licytacji a można się spodziewać, że to spora suma. Około 20.30 było niespełna 30 tysięcy złotych. Łącznie więc Jelenia Góra na godzinę 20.30 zebrała niecałe 55 tysięcy. Liczenia potrwa do późnej nocy. Tak czy inaczej, pobicie granicy stu tysięcy złotych będzie bardzo trudne. Szczegółowe wyniki zbiórki WOŚP w Jeleniej Górze podamy jutro.
Komentarze (12)
Za ile poszedł "czerwony sweterek w serek"?
Rzadko dodaje komentarze i jak widzę wpisy takich typów jak "irek" od razu wiem dlaczego tj. żenujący wpis + żenujący palant. Mamunia nie nauczyła szacunku do ludzi? Ciekawe ile wrzuciłeś do puszki, 5 czy 10 groszy? :P
Dokładnie żenujący palant... pewnie sam wygladasz jak Monstrum i szukasz przyjaciela od serca :)
To oczywiście komentarz do ''irek'' ........
w całym kraju "światełko" o 20.00 a w naszym wariatkowie o 19.50...
i jeszcze do "irek"
pokaż sam swoją mordę, przystojniaku
www.otylosc.org.pl
do Irek.... to KOBIETA to Ania!!! Człowiek mega pozytywny!!! Hardkor mega zakręcony!!!! i gdyby trochę więcej takich ludzi jak Ania to młodzież nie obijałaby sie po bramach tylko działałaby prężnie jak Anka. !!!! Brawo Aniu!!!
Do 6;23 wJeleniej gorze czas jest inny
Gdyby każdy z nas działał tak jak ci harcerze to świat byłby piękniejszy. To dzięki takim ludziom jak ta druhna mogą się odbyć właśnie takie wielkie imprezy, z których my, zwykli mieszkańcy możemy tylko korzystać i nie stać nas na jakikolwiek inny wysiłek....a szkoda!!!Mega minus dla IRKA!!!
Debili nie brak na tym świecie...tak o tobie mówię Irek!!!