To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Orłowski pogrążył swój macierzysty klub

Co z tego, że po raz kolejny Nysa Zgorzelec nie ustępowała rywalowi pod względem ilości stworzonych sytuacji, skoro gole strzelali tylko gospodarze. Wśród zwycięzców szczególnie aktywny był Orłowski (król strzelców z czasów, gdy był w IV lidze napastnikiem Nysy): strzelił pierwszą bramkę, zaliczył słupek i asystował przy drugim golu.

Miedź Legnica – Nysa Zgorzelec 2:0 (1:0)
1:0 – Orłowski (18. min.); 2:0 – Kalicki (75.)

Mecz najsłabszych drużyn IV ligi nie był porywającym widowiskiem. Więcej z gry mieli gospodarze, Nysa grała raczej z kontry. W sytuacjach bramkowych był jednak niemal tak samo. W Miedziance sytuacji sam na sam nie wykorzystał Kalicki, Orłowski spudłował z 4 metrów, a potem główkując trafił we wspomniany już słupek, a Kulikowskiemu nie wyszła próba przelobowania Barynowa. Z kolei w Nysie najbliżej zdobycia bramek był Rydol: najpierw posłał piłkę tuż obok słupkapotem był bliski zdobycia gola po główce, a w samej końcówce mógł zmniejszyć wymiar porażki, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Miedzi. Dwa razy przed szansa stanął też Mądrzejewski, ale dwa razy bezskutecznie.