Jak ustalili policjanci, 29-letni mężczyzna od października do listopada br. popełnił w Jeleniej Górze co najmniej 14 przestępstw. Mężczyzna pracował w jednym z jeleniogórskich hoteli i okradał jej właścicielkę. Jego łupem padło mienie o wartości blisko 300 tysięcy złotych, w tym zegarek za 160 tysięcy złotych.
- Ponadto okazało się, że mężczyzna kilka razy posłużył się kartą płatniczą gościa hotelowego - mówi Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze.
Policjanci prowadząc czynności w tej sprawie w mieszkaniu 29-latka w piekarniku znaleźli skradziony zegarek o wartości 160 tysięcy złotych oraz skradziony z hotelu piecyk, tzw. kozę, który wykorzystywał on do ogrzewania swojego lokum.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy oraz ustalają co mężczyzna zrobił ze skradzionym mieniem.
Za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze zastosował wobec niego dozór policyjny, na podstawie którego musi on zgłaszać się w komisariacie 6 razy w tygodniu.
Komentarze (3)
To hotel jest rodzaju żeńskiego? Cytują żeby nie było: "Mężczyzna pracował w jednym z jeleniogórskich hoteli i okradał jej właścicielkę."
Kozę trzymał w piekarniku?
zegarek za tyle siana? ciekawe , ile zarabiał pracownik???? musiał sobie biedaczek dorobić ;p