To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Odpowiedzą za wypadek dzieci na skoczni

Na zdjęciu nauczycielka i jedna z poszkodowanych uczennic

Kamiennogórska prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko nauczycielce i przewodnikowi PTTK, którzy we wrześniu przyczynili się do wypadku dzieci na skoczni w Lubawce.

Obojgu grozi po trzy lata pozbawienia wolności. Przewodnikowi za umyślne narażenia na utratę życia oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Nauczycielce za niedopilnowanie opieki nad dziećmi i także nieumyślne narażenie ich na utratę zdrowia i życia.

Przypomnijmy, 24-osobowa grupka dzieci ze Szkoły Podstawowej w Szarocinie zamierzała zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na nieczynnej skoczni w Lubawce. Zachęcać ich do tego miał sam przewodnik PTTK, który nie zważał na uwagi maluchów. Te ostrzegały go przed wejściem na podest, czytając na głos tabliczkę zabraniającą wejścia na nią. Nie zauważyła jej wówczas nauczycielka, która wspięła się na górę razem z uczniami. W wyniku upadku siedmioro dzieci doznało obrażeń. Wszystkie trafiły do szpitala. Dzień po wypadku nauczycielka nie kryła wyrzutów sumienia. Więcej na temat wypadku znajdziesz TUTAJ

Komentarze (6)

Kto ten bubel wybudował. Zwalić i spalić, przynajmniej ludzie się ogrzeją.

Niemcy przed wojną!!!

Za tę skocznię- widmo odpowiedzialni są burmistrz Lubawki Kulon,któremu zamarzyła się rywalizacja z Zakopanem i Włodyga ,obecny starosta jeleniogórski tzw. specjalista od budowy skoczni narciarskich.Wyremontowali za ciężkie pieniądze skocznię na ,której zawody odbywają się raz na kilka lat.A pieniędzy na bieżącą konserwację ni ma.

Chciała dobrze dla uczniów- dostała po głowie, bo nie była wróżką... Jestem za tym, żeby wprowadzic zakaz organizowania wycieczek szkolnych. Jak rodzice chcą- to niech sobie jadą z dziecmi. I niech jeszcze zabiorą kilku ich kolegów, przekonają się , jak lekko mają nauczyciele na wycieczkach

żal mi tej nauczycielki, gdy zostanie skazana straci prawo wykonywania zawodu i 5 lat stódiów nauczycielskich w plecy.

Żal mi tych osób, które korzystają z usług osób (przewodnik i nauczycielka)niepotrafiących przeczytać tabliczki z zakazem wstępu. Niestety czasem ludzie wygadani lub po studiach uważają, że zakazy są po to, aby je łamać. Są tacy, co myślą, że zakazy ich nie dotyczą. O skutkach możemy niestety teraz poczytać.