To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Odpowie za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem

Odpowie za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem

Jest akt oskarżenia dla sprawcy podwójnego zabójstwa w Filharmonii Dolnośląskiej. Michał M. odpowie za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

Prokuratura Rejonowa skierowała do Sądu Okręgowego akt oskarżenia w tej sprawie. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi kara nie mniejsza jak 12 lat więzienia, 25 lat więzienia bądź dożywocia.

 

– Michał M. przesłuchany w charakterze podejrzanego de facto przyznał się do popełnienia obu zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia co do przebiegu obu zbrodni, które w zdecydowanej większości są zgodnie z ustalonym stanem faktycznym – informuje Violetta Niziołek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

 

Dodała, że z uwagi na charakter i okoliczności zarzuconych oskarżonemu czynów, mając na względzie dobro osób pokrzywdzonych i ich rodzin, prokurator wniósł również do sądu o wyłączenie jawności rozprawy głównej w całości.

 

Do zabójstwa doszło w nocy z 7 na 8 marca ubiegłego roku. Michał M. zamordował 59-letniego Pawła K. – pracownika ochrony pełniącego przedmiotowego dnia dyżur oraz 25-letnią Victorię J. – harfistkę korzystającą w tym czasie z pokoju gościnnego mieszczącego się w budynku filharmonii.

 

Fragment dzisiejszej konferencji w Prokuraturze Okręgowej (mówią: prokurator prowadzący Sebastian Ziembicki i rzecznik prokuratury Violetta Niziołek)

You are missing some Flash content that should appear here! Perhaps your browser cannot display it, or maybe it did not initialize correctly.

 

 

Na konferencji prasowej prowadzący śledztwo prokurator Sebastian Ziembicki przyznał, że Michał M. był przesłuchiwany cztery razy i za każdym razem zdradzał więcej szczegółów. O zbrodni mówił spokojnie, wyraził skruchę.

 

Oskarżony był badany przez biegłych psychiatrów. Stwierdzili oni, że w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów był w pełni poczytalny, że nie jest chory psychicznie, nie jest upośledzony umysłowo. Biegła z zakresu psychologii nie stwierdziła, aby występowały u niego zaburzenia organiczne – powiedział prokurator Ziembicki.

 

Prokuratura wciąż nie chce ujawniać motywów działania sprawcy z uwagi na etap postępowania, złożony wniosek o wyłączenie z jawności oraz uwzględniając prośbę rodziny zmarłej harfistki.

 

Wiadomo, że Michał M. 7 marca opuścił budynek filharmonii około godziny 21. wrócił do niego o 23.30. – Zabójstwa Victorii J. dokonano między godziną 1.08 a 1.33 natomiast zabójstwa Pawła K. między godziną 1.51 a 3.24. - dodał prokurator Ziembicki.

 

– Dysponujemy zapisem kamer monitoringu w filharmonii, mamy możliwość odtworzenia zachowania oskarżonego na terenie budynku filharmonii oczywiście w tych miejscach, które monitoring obejmował – dodała Violetta Niziołek.

 

Rzecznik prasowy prokuratury Violetta Niziołek i prokurator Sebastian Ziembicki.
prok2.jpg
prok4.jpg
prok32.jpg

Komentarze (6)

Już dawno powinien się poślizgnąć ze skutkiem śmiertelnym na schodach w areszcie...

Pan Prokurator co nieco podobny do Ziobry ??

Kara musi być adekwatna do popełnionego czynu, przecież było to w pełni świadome zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

Warto uzupełnić, że ten Michał M. jest mieszkańcem Wrocławia. Widać patologia wrocławska zaczyna się wylewać już na inne miasta Dolnego śląska. Po co wrocławski burak tu przyjechał? Takich ludzi powinno się przerabiać na narządy dla potrzebujących ludzi - wówczas byłby przynajmniej jakiś pożytek z tego wrocławskiego bydła.

Wyzywać.pomawiać,życzyć śmierci tyle potrafi jelenia dziura.

skrówkal jeden i tyle