„Chcemy, aby Akcja ta z roku na rok miała coraz większy zasięg. Każdego roku będziemy starali się pobić ubiegłoroczny rekord w zebranych litrach krwi. Krwi, którą dziś dobrowolnie chcemy oddawać pamiętając o tych wszystkich, którzy musieli ją przelać za wolną i niepodległą Polskę” - zapowiada Mariusz Gierus, prezes zarządu Karkonoskiego Stowarzyszenia Edukacyjnego w Jeleniej Górze.
W tym roku na jeleniogórskim rynku od 9.00 do 13.00, a w kolejnych latach na rynkach kolejnych miast Polski, corocznie 11 lipca, we współpracy z Narodowym Centrum Krwi i Regionalnymi Centrami Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa pojawią się krwiobusy, w których pod opieką wyspecjalizowanego personelu będzie można bezpiecznie oddać krew. W przyszłości, zapowiadają organizatorzy, wydarzeniom towarzyszyć będą koncerty, wystawy, prelekcje o polskiej historii, ale również o polskiej idei pomagania drugiemu człowiekowi poprzez bezinteresowny dar krwi.
Komentarze (8)
Świetna inicjatywa, która łączy, a nie dzieli, warto wspierać takie akcje.
Oddawanie krwi to głupota. Nie wiadomo co sie dzieje z oddaną krwią. Oddający dostają jakiś upominek za pare zł tymczasem 1 litr krwi kosztuje kilka tys zł.
Filmy z żółtymi napisami weszły za mocno? Czy jesteś bezczelnym materialistą, który za darmo nic nie da nawet potrzebującym? Jak tak nie wiadomo co dzieje się z odaną krwią to może podasz rzetelne źródła które wskazują na to, że duży % oddanej krwi znika na czarnym rynku?
nie bądź g****m naiwniakiem. Ci co chcą to wiedzą gdzie i za ile idzie ta krew.
Podziel się informacjami, jeśli wiesz, chętnie sprzedam za taką sumę, może jeszcze odpalę ci coś za pośrednictwo. Albo przestań mieszać teorie spiskowe z ****stwem.
Zawsze 11 lipca mam wolne. Chętnie wpadnę.
Tak, wiemy, kombatanci z UPA zawsze wtedy mają wolne. Ciekawe czy palanty w koszulkach z zolnierzykami wykletymi i 1944-pamietamy tez oddadzą krew, patrioci z doopy.
A nie można było urządzić takiej akcji w dzień wolny od pracy lub chociaż w godzinach innych niż typowe dla pracujących? Chciałbym oddać krew, ale nie porzucę obowiązków zawodowych.